NonNews:Pijany 14-latek za kierownicą: Różnice pomiędzy wersjami
M (nowe, jeszcze nie skonczone) |
M (linki i trochę dopisane) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''26 sierpnia 2006''' |
'''26 sierpnia 2006''' |
||
Brawurowa akcja śląskiej policji |
'''Brawurowa akcja śląskiej policji''' doprowadziła do zatrzymania pijanego 14-latka. Dzieciak pędzący po pijaku [[maluch]]em (tia, bo nikt normalny na trzeźwo by się nie woził tym cudem motoryzacji) został zatrzymany przez dzielnych panów [[policjant|policjantów]] na [[rower]]ach. Jak się okazało, chłopak po pijaku myślał, że wyciąga 300 kilosów swoim bolidem gdy w rzeczywistości sunął ledwo 20. |
||
Zatrzymany był niezwykle zdziwiony, ciągle zadawał pytania w jaki sposób udało im się go złapać skoro już wchodził w nadprzestrzeń. Niechcąc wysiąść z wozu, nastolatek został wyciągnięty z niego siłą. Stawiał czynny opór wykrzykując ''Zostawcie mnie! Nie jestem jeszcze dżedaj!'', ''Tylko nie po twarzy!'', czy też ''Zadzwońcie do premiera! On wszystko wytłumaczy!''. Bez badań |
Zatrzymany był niezwykle zdziwiony, ciągle zadawał pytania, w jaki sposób udało im się go złapać skoro już wchodził w nadprzestrzeń. Niechcąc wysiąść z wozu, [[nastolatek]] został wyciągnięty z niego siłą. Stawiał czynny opór wykrzykując ''Zostawcie mnie! Nie jestem jeszcze dżedaj!'', ''Tylko nie po twarzy!'', czy też ''Zadzwońcie do premiera! On wszystko wytłumaczy!''. Bez badań [[alkomat]]em można było orzec, że jest nieźle wstawiony. |
||
Nastolatek zostanie postawiony przed sądem dla nieletnich. Ze wstępnych przesłuchań dowiedziano się, że kluczyki do samochodu zabrał rodzicom aby pojechać do najbliższego sklepu po 2KC. |
Nastolatek zostanie postawiony przed sądem dla nieletnich. Ze wstępnych przesłuchań dowiedziano się, że kluczyki do [[samochód|samochodu]] zabrał [[rodzice|rodzicom]] aby pojechać do najbliższego sklepu po [[2KC]]. |
||
''To straszne'' – powiedział 78-letni pan Bogumił zapytany o skomentowanie sytuacji. ''Dziecko 14-letnie 1.2 promila?! W moich czasach nie do pomyślenia. Ja w jego wieku wracając do domu ze 2 promile zwykle miałem, a i nigdy mnie nie złapano jak tego [[leszcz]]a.'' |
|||
==Źródło== |
==Źródło== |
Wersja z 17:42, 26 sie 2006
26 sierpnia 2006
Brawurowa akcja śląskiej policji doprowadziła do zatrzymania pijanego 14-latka. Dzieciak pędzący po pijaku maluchem (tia, bo nikt normalny na trzeźwo by się nie woził tym cudem motoryzacji) został zatrzymany przez dzielnych panów policjantów na rowerach. Jak się okazało, chłopak po pijaku myślał, że wyciąga 300 kilosów swoim bolidem gdy w rzeczywistości sunął ledwo 20.
Zatrzymany był niezwykle zdziwiony, ciągle zadawał pytania, w jaki sposób udało im się go złapać skoro już wchodził w nadprzestrzeń. Niechcąc wysiąść z wozu, nastolatek został wyciągnięty z niego siłą. Stawiał czynny opór wykrzykując Zostawcie mnie! Nie jestem jeszcze dżedaj!, Tylko nie po twarzy!, czy też Zadzwońcie do premiera! On wszystko wytłumaczy!. Bez badań alkomatem można było orzec, że jest nieźle wstawiony.
Nastolatek zostanie postawiony przed sądem dla nieletnich. Ze wstępnych przesłuchań dowiedziano się, że kluczyki do samochodu zabrał rodzicom aby pojechać do najbliższego sklepu po 2KC.
To straszne – powiedział 78-letni pan Bogumił zapytany o skomentowanie sytuacji. Dziecko 14-letnie 1.2 promila?! W moich czasach nie do pomyślenia. Ja w jego wieku wracając do domu ze 2 promile zwykle miałem, a i nigdy mnie nie złapano jak tego leszcza.
Źródło
- Śląskie: Pijany 14-latek za kierownicą, Onet.pl, 26 sierpnia 2006.