Piątek: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(moje drobne poprawki we wlasnym tekscie)
Linia 1: Linia 1:
Piątek (prawdopodobnie pochodzi od imienia przyjaciela Robinsona - ''Piętaszka'', który przybył na wyspę w tenże charakterystyczny od tamtego czasu dzień). Dla wielu ludzi oznacza początek nowego życia (czyt. [[łikend]]), dla wielu jego koniec ([[studenci]] zaoczni). Zauważono dziwne zjawisko powtarzalności tego zjawiska (przyp. red.; n. zw. uwg.) Nastepuje ono co 168 godzin (oczywiście życia normalnego człowieka. Studenci inaczej liczą czas). Naukowcy nadal próbują zdefiniować co dokładnia zachodzi w tym czasie, gdyż w naszej aktualnej, zupełnie nieopłacalnej sytuacji, musimy co [[tydzień]] zaczynać wszystko od nowa (czyt. pracowac i uczyc sie)
Piątek (prawdopodobnie pochodzi od imienia przyjaciela Robinsona - ''Piętaszka'', który przybył na wyspę w tenże charakterystyczny od tamtego czasu dzień). Dla wielu ludzi oznacza początek nowego życia (czyt. [[łikend]]), dla wielu jego koniec ([[studenci]] zaoczni). Zauważono dziwne zjawisko powtarzalności tego zjawiska (przyp. red.; n. zw. uwg.) Nastepuje ono co 168 godzin (oczywiście życia normalnego człowieka. Studenci inaczej liczą czas). Naukowcy nadal próbują zdefiniować co dokładnia zachodzi w tym czasie, gdyż w naszej aktualnej, zupełnie nieopłacalnej sytuacji, musimy co [[tydzień]] zaczynać wszystko od nowa (czyt. pracowac i uczyc sie), co zupełnie koliduje z sensem naszego istnienia.

Wersja z 16:39, 30 gru 2005

Piątek (prawdopodobnie pochodzi od imienia przyjaciela Robinsona - Piętaszka, który przybył na wyspę w tenże charakterystyczny od tamtego czasu dzień). Dla wielu ludzi oznacza początek nowego życia (czyt. łikend), dla wielu jego koniec (studenci zaoczni). Zauważono dziwne zjawisko powtarzalności tego zjawiska (przyp. red.; n. zw. uwg.) Nastepuje ono co 168 godzin (oczywiście życia normalnego człowieka. Studenci inaczej liczą czas). Naukowcy nadal próbują zdefiniować co dokładnia zachodzi w tym czasie, gdyż w naszej aktualnej, zupełnie nieopłacalnej sytuacji, musimy co tydzień zaczynać wszystko od nowa (czyt. pracowac i uczyc sie), co zupełnie koliduje z sensem naszego istnienia.