Dyskusja:Harcerz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: Linia 1:
Nie podoba mi się to;/ to jest obrażanie... Sam jestem harcerzem, a słucham Kaczmarskiego i Elektrycznych giatrr;) nie mam glanów...
Nie podoba mi się to;/ to jest obrażanie... Sam jestem harcerzem, a słucham Kaczmarskiego i Elektrycznych giatrr;) nie mam glanów...
:Pewnie są i hacerze, którzy słuchają rzeczy dalece bardziej egzotycznych, ale tutaj raczej sumujemy. [[Użytkownik:Szoferka|Szoferka]] 03:37, 26 maj 2007 (UTC)
:Pewnie są i hacerze, którzy słuchają rzeczy dalece bardziej egzotycznych, ale tutaj raczej sumujemy. [[Użytkownik:Szoferka|Szoferka]] 03:37, 26 maj 2007 (UTC)



Jasne... najlepiej być pogrążonym w marazmie i nihilizmie ignorantem, oraz obrażać tych, którzy starają sie cokolwiek zrobić.
Jasne... najlepiej być pogrążonym w marazmie i nihilizmie ignorantem, oraz obrażać tych, którzy starają sie cokolwiek zrobić.
Linia 6: Linia 7:
Nie mądrze obrażać ogół znając wierzchołek góry lodowej, bo nie wątpię w to, że są "harcerze, którzy nie chcieli by być złapani", ale tacy z nich harcerze jak z wspomnianego autora.
Nie mądrze obrażać ogół znając wierzchołek góry lodowej, bo nie wątpię w to, że są "harcerze, którzy nie chcieli by być złapani", ale tacy z nich harcerze jak z wspomnianego autora.
Brak pomyślunku...
Brak pomyślunku...
''-Zielony''

Wersja z 13:34, 20 kwi 2008

Nie podoba mi się to;/ to jest obrażanie... Sam jestem harcerzem, a słucham Kaczmarskiego i Elektrycznych giatrr;) nie mam glanów...

Pewnie są i hacerze, którzy słuchają rzeczy dalece bardziej egzotycznych, ale tutaj raczej sumujemy. Szoferka 03:37, 26 maj 2007 (UTC)


Jasne... najlepiej być pogrążonym w marazmie i nihilizmie ignorantem, oraz obrażać tych, którzy starają sie cokolwiek zrobić. Będąc harcerzem, co więcej NIE "UBRANYM JAK DZIECKO", mogę z czystym sumieniem zaświadczyć, ze moi harcerze w gimnazjalnym wieku, lepiej sobie radzą w życiu i w lesie z finką niż autor w domu. Nie mądrze obrażać ogół znając wierzchołek góry lodowej, bo nie wątpię w to, że są "harcerze, którzy nie chcieli by być złapani", ale tacy z nich harcerze jak z wspomnianego autora. Brak pomyślunku... -Zielony