Ustronie (Radom): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
(nowa strona)
Linia 1: Linia 1:
'''Ustronie''' to jedno z największych radomskich blokowisk. <br>
Ustronie dzieli sie na dwie glowne czesci mianowicie : na chamow z za rzeki i cywilizowana druga czesc. Zarzecze obejmuje od ul.Sandomierskiej po Osiedlową. Cywilizowana czesc to ulice takie jak Grenadierow, Gagarina Komandosow itp. Granica jest juz wyzej wymieniona rzeka (row) ktora wyplywa ze nowo wybudowanego stawu. Mozna sie przez nia przeprawic gondola, ktora obsluguje przystojny wloch Piotr P. zwany Pikułą. Wiekszosc populacji zarzecza przeprawia sie przez rzeke w celu dokonania zakupow (zarzeka nie ma sklepow i apteki) badz udania sie do szkoly ktorym jest Publiczne Gimnazjum nr2 (zarzeka analfabetyzm wynosi okolo 70%). Hymn zarzecza to "Tam za rzeka, Tam gdzie spi Badziuś".
Życie toczy się tutaj pod klatkami schodowymi (przez cały rok) oraz na ławkach wokół dwóch oczek wodnych (wyłącznie latem). Czas uprzyjemnia zawsze muzyka z któregoś okna w bloku czy samochodu, a także tajemniczy szelest dresów na osiedlu. <br>
Ważnym strategicznym miejscem jest tutaj stacja benzynowa wraz z pizzerią. To tutaj wieczorami zbiera się cała śmietanka towarzyska z osiedla. To tutaj można się wybrać z ukochaną na pizze, a równocześnie umyć (i pokazać) samochód przy kolegach. To tutaj zawsze ustawiają się lanserzy w swoich samochodach i prowadzą długie rozmowy przy głośnej muzyce. Dla bardziej wymagających i szukających bardziej prestiżowego miejsca, niedaleko jest McDonald's, a latem również parę ogródków piwnych.<br>
Na drugim końcu osiedla jest park tzw."sadek", gdzie wieczorami przesiadują różni metale i inne żule, pijąc jabole i chowając się po krzakach. Normalni ludzie tamtędy nie chodzą.<br>

Wersja z 16:23, 20 kwi 2008

Ustronie to jedno z największych radomskich blokowisk.
Życie toczy się tutaj pod klatkami schodowymi (przez cały rok) oraz na ławkach wokół dwóch oczek wodnych (wyłącznie latem). Czas uprzyjemnia zawsze muzyka z któregoś okna w bloku czy samochodu, a także tajemniczy szelest dresów na osiedlu.
Ważnym strategicznym miejscem jest tutaj stacja benzynowa wraz z pizzerią. To tutaj wieczorami zbiera się cała śmietanka towarzyska z osiedla. To tutaj można się wybrać z ukochaną na pizze, a równocześnie umyć (i pokazać) samochód przy kolegach. To tutaj zawsze ustawiają się lanserzy w swoich samochodach i prowadzą długie rozmowy przy głośnej muzyce. Dla bardziej wymagających i szukających bardziej prestiżowego miejsca, niedaleko jest McDonald's, a latem również parę ogródków piwnych.
Na drugim końcu osiedla jest park tzw."sadek", gdzie wieczorami przesiadują różni metale i inne żule, pijąc jabole i chowając się po krzakach. Normalni ludzie tamtędy nie chodzą.