Srebrna Góra (województwo dolnośląskie): Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Szoferka. Autor wycofanej wersji to 83.21.162.209.) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Srebrna Góra''' – wieś w [[województwo dolnośląskie|województwie dolnośląskim]], w [[powiat ząbkowicki|powiecie ząbkowickim]], w [[gmina Stoszowice|gminie Stoszowice]], miejscowość w [[Góry Sowie|Górach Sowich]]. Jest to mała, biedna wiocha, bo turyści nie wiedzą, że istnieje i wszyscy jeżdżą do [[Zakopane|Zakopanego]], żeby nażreć się [[oscypek|oscypków]]. Przyjeżdżają tu jedynie Niemcy, by uzbrojeni w [[łopata|łopaty]] i kilofy szukać dziedzictwa narodowego oraz rodowych pamiątek. Okresowo odbywają się tu również zloty dziwaków z całej Polski, którzy narkotyzują się wspólnie [[ |
'''Srebrna Góra''' – wieś w [[województwo dolnośląskie|województwie dolnośląskim]], w [[powiat ząbkowicki|powiecie ząbkowickim]], w [[gmina Stoszowice|gminie Stoszowice]], miejscowość w [[Góry Sowie|Górach Sowich]]. Jest to mała, biedna wiocha, bo turyści nie wiedzą, że istnieje i wszyscy jeżdżą do [[Zakopane|Zakopanego]], żeby nażreć się [[oscypek|oscypków]]. Przyjeżdżają tu jedynie Niemcy, by uzbrojeni w [[łopata|łopaty]] i kilofy szukać dziedzictwa narodowego oraz rodowych pamiątek. Okresowo odbywają się tu również zloty dziwaków z całej Polski, którzy narkotyzują się wspólnie [[kisiel|kisielem]] oraz rosnącymi na skarpach malinami, a potem wydaje się im, że są elfami, krasnoludami i tropicielami. |
||
== Turystyka == |
== Turystyka == |
Wersja z 15:08, 29 sie 2008
Srebrna Góra – wieś w województwie dolnośląskim, w powiecie ząbkowickim, w gminie Stoszowice, miejscowość w Górach Sowich. Jest to mała, biedna wiocha, bo turyści nie wiedzą, że istnieje i wszyscy jeżdżą do Zakopanego, żeby nażreć się oscypków. Przyjeżdżają tu jedynie Niemcy, by uzbrojeni w łopaty i kilofy szukać dziedzictwa narodowego oraz rodowych pamiątek. Okresowo odbywają się tu również zloty dziwaków z całej Polski, którzy narkotyzują się wspólnie kisielem oraz rosnącymi na skarpach malinami, a potem wydaje się im, że są elfami, krasnoludami i tropicielami.
Turystyka
Niestety ta miejscowość nie sprzyja turystyce. Posiada znikomą ilość budek z piwem, nie posiada ani jednego McDonald'sa ani klubu go-go. Jedyne co mogą znaleźć turyści, to piękne widoki i dziką przyrodę, więc nikomu się nie chce fatygować. Aha, i są jeszcze jakieś ruiny, więc można sie podpisać markerem na cegle.