Kac: Różnice pomiędzy wersjami
(Kilka ciekawostek o owadach :P) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Kac''' – (znany także jako "Kurewska Abrakadabra Czachy") to straszny okres dla ludzi często używających tzw. "soczku z ziemniaków", który zwykle zawiera procenty. W tym okresie dzieją się różne dziwne rzeczy np. pająki |
'''Kac''' – (znany także jako "Kurewska Abrakadabra Czachy") to straszny okres dla ludzi często używających tzw. "soczku z ziemniaków", który zwykle zawiera procenty. W tym okresie dzieją się różne dziwne rzeczy np. pająki zaczynają nieznośnie tupać, mrówki bardzo głośno oddychają, muchy strasznie często kaszlą (co zwykle im się nie zdarza), pchłom niemiłosiernie skrzypią stawy skokowe a brzęk skrzydeł muszki owocówki brzmi niczym start odrzutowca, słuchany z 40 metrów. Często świat jawi się w barwach których zwykle raczej się nie widuje. Kaca trudno uniknąć ponieważ niepohamowana chęć wlewania w siebie procentów nie pozwala na racjonalne myślenia, wiadomo jednak jak kaca leczyć najlepszym sposobem jest bardzo znany: "Klina, klinem się wybija". |
||
===Ciekawostka=== |
===Ciekawostka=== |
Wersja z 20:13, 6 wrz 2008
Kac – (znany także jako "Kurewska Abrakadabra Czachy") to straszny okres dla ludzi często używających tzw. "soczku z ziemniaków", który zwykle zawiera procenty. W tym okresie dzieją się różne dziwne rzeczy np. pająki zaczynają nieznośnie tupać, mrówki bardzo głośno oddychają, muchy strasznie często kaszlą (co zwykle im się nie zdarza), pchłom niemiłosiernie skrzypią stawy skokowe a brzęk skrzydeł muszki owocówki brzmi niczym start odrzutowca, słuchany z 40 metrów. Często świat jawi się w barwach których zwykle raczej się nie widuje. Kaca trudno uniknąć ponieważ niepohamowana chęć wlewania w siebie procentów nie pozwala na racjonalne myślenia, wiadomo jednak jak kaca leczyć najlepszym sposobem jest bardzo znany: "Klina, klinem się wybija".
Ciekawostka
Będąc w stanie kaca, stań prosto. Następnie pochyl się tak, jakbyś chiał(a) się ukłonić. Zostań w tej pozycji i obkręć się bardzo szybko dookoła własnej osi (tak ze 4-5 razy). Ni chuja w drzwi nie trafisz.