Tokio Hotel: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Wasilij Hrabia Żygutek. Autor wycofanej wersji to 77.253.166.64.) |
|||
Linia 2: | Linia 2: | ||
[[grafika:Bill.JPG|thumb|200px|Sesja the Billa dla Playboya]] |
[[grafika:Bill.JPG|thumb|200px|Sesja the Billa dla Playboya]] |
||
'''Tokio Hotel''' – niemiecki „zespół” „muzyczny” „grający” „ „rock” ”, tworzony przez [[Niemcy (naród)|Niemców]] dla Niemców. Na Tokio Hotel składają się siostry Kaulitz: Tom z gitarą dla dzieci na baterie i the Bill jako wokalistka, ponadto Gustav Klaus Wolfgang Schäfer (perkusja) i Georg Moritz Hagen Lifting (gitara basowa). Ciekawostką jest to, iż ma on pięciostrunowy [[gitara basowa|bas]], a gra tylko na jednej strunie. |
'''Tokio Hotel''' – niemiecki „zespół” „muzyczny” „grający” „ „rock” ”, tworzony przez [[Niemcy (naród)|Niemców]] dla Niemców. Na Tokio Hotel składają się siostry Kaulitz: Tom z gitarą dla dzieci na baterie i the Bill jako wokalistka, ponadto Gustav Klaus Wolfgang Schäfer (perkusja) i Georg Moritz Hagen Lifting (gitara basowa). Ciekawostką jest to, iż ma on pięciostrunowy [[gitara basowa|bas]], a gra tylko na jednej strunie. |
||
W Polsce TH dorobiło się mnóstwa fanów, ale podobno ma ich gdzieś, bo nawet nie istnieje polska strona. |
|||
== Recepcja == |
== Recepcja == |
Wersja z 09:54, 18 paź 2008
Tokio Hotel – niemiecki „zespół” „muzyczny” „grający” „ „rock” ”, tworzony przez Niemców dla Niemców. Na Tokio Hotel składają się siostry Kaulitz: Tom z gitarą dla dzieci na baterie i the Bill jako wokalistka, ponadto Gustav Klaus Wolfgang Schäfer (perkusja) i Georg Moritz Hagen Lifting (gitara basowa). Ciekawostką jest to, iż ma on pięciostrunowy bas, a gra tylko na jednej strunie.
Recepcja
Kochasz ich albo nienawidzisz, ale tylko ich słuchać nie możesz. Jak masz więcej, niż 14 lat, to po prostu ich omijasz. Za każdy sąd, który nie jest skrajny, zostajesz drewnianym uchem wieczoru. Musisz mieć o Tokio Hotel swoją opinię niezależnie od tego, czy Bill jest koFFany, czy oni wszyscy to pedały.
Tajemnica sukcesu
Tokio Hotel jest smutnym przykładem na to, że żeby wkręcić się do „szołbiznesu” wystarczy śpiewające homo-niewiadomo wymalowane jak cała rodzina Adamsów, wrzeszczące do mikrofonu głębokie pieśni w stylu Przyjdź i mnie uratuj. Wokalist(k)a obowiązkowo musi mieć czarne pazurki i włosy w stylu Alberta Einsteina.