Cytaty:Ostatnie słowa: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
M (Ups, błąd.) |
||
Linia 3: | Linia 3: | ||
* ''Ale fajny guzik! Co się stanie jak wcisnę?'' |
* ''Ale fajny guzik! Co się stanie jak wcisnę?'' |
||
* ''A niech mnie piorun trzaśnie!'' |
* ''A niech mnie piorun trzaśnie!'' |
||
* ''A tam, ledwo letnie.'' |
|||
* ''A teraz zrobię to samo z saltem.'' |
* ''A teraz zrobię to samo z saltem.'' |
||
* ''A ty tak nie umiesz!'' |
* ''A ty tak nie umiesz!'' |
||
Linia 28: | Linia 29: | ||
==I== |
==I== |
||
* ''I co z tego, że jesteśmy na Bronksie? Myślisz, że boję się tych czarnuchów?'' |
* ''I co z tego, że jesteśmy na Bronksie? Myślisz, że boję się tych czarnuchów?'' |
||
* ''Idźcie, sam dam radę i dogonię was później.'' |
|||
==J== |
==J== |
||
Linia 33: | Linia 35: | ||
* ''Jestem niewinny.'' |
* ''Jestem niewinny.'' |
||
* ''Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.'' |
* ''Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.'' |
||
* ''Jeszcze nikt nie umarł od wdychania czystego chloru.'' |
|||
==K== |
==K== |
||
Linia 49: | Linia 52: | ||
* ''Nic się nie stało!'' |
* ''Nic się nie stało!'' |
||
** Autor: {{l|Cytaty:Franciszek Ferdynand|Franciszek Ferdynand}} po zamachu w Sarajewie |
** Autor: {{l|Cytaty:Franciszek Ferdynand|Franciszek Ferdynand}} po zamachu w Sarajewie |
||
⚫ | |||
* ''Nie doleci.'' |
* ''Nie doleci.'' |
||
* ''Nie naładowany.'' |
* ''Nie naładowany.'' |
||
⚫ | |||
* ''Nie strzelisz do człowieka patrząc mu w oczy.'' |
* ''Nie strzelisz do człowieka patrząc mu w oczy.'' |
||
* ''Nie w to lewo, w drugie lewo!'' |
|||
* ''Nie wygląda na szkodliwe.'' |
* ''Nie wygląda na szkodliwe.'' |
||
* ''No co ty, przecież będąc w pobliżu wybuchu jądrowego się nie umiera...'' |
* ''No co ty, przecież będąc w pobliżu wybuchu jądrowego się nie umiera...'' |
||
* ''No dalej, zastrzel mnie!'' |
* ''No dalej, zastrzel mnie!'' |
||
* '' |
* ''No i co Pudzian, wozisz się?'' |
||
==O== |
==O== |
||
Linia 65: | Linia 69: | ||
* ''Patrz, bez trzymanki!'' |
* ''Patrz, bez trzymanki!'' |
||
* ''Patrz! To łatwe!'' |
* ''Patrz! To łatwe!'' |
||
* ''Patrz, wielki, radioaktywny, płonący stupięćdzięsięciotonowy meteor!'' |
|||
* ''Płytko.'' |
* ''Płytko.'' |
||
* ''Prędzej we mnie piorun trzaśnie'' |
* ''Prędzej we mnie piorun trzaśnie'' |
||
Linia 75: | Linia 80: | ||
* ''Spokojnie, faza zawsze jest w lewym.'' |
* ''Spokojnie, faza zawsze jest w lewym.'' |
||
* ''Spokojnie, jestem świetnym kierowcą.'' |
* ''Spokojnie, jestem świetnym kierowcą.'' |
||
* ''Spokojnie, to na pewno właściwa droga.'' |
|||
* ''Spokojnie, to tylko mała awaria.'' |
* ''Spokojnie, to tylko mała awaria.'' |
||
* ''Sto dwadzieścia stopni - to nie jest upał.'' |
|||
==T== |
==T== |
||
Linia 81: | Linia 88: | ||
* ''Tak, spałem z twoja koleżanką, a teraz odłóż ten nóż!'' |
* ''Tak, spałem z twoja koleżanką, a teraz odłóż ten nóż!'' |
||
* ''Ten gatunek nie jest jadowity.'' |
* ''Ten gatunek nie jest jadowity.'' |
||
* ''Teraz chyba się ciągnęło za |
* ''Teraz chyba się ciągnęło za tę wajchę.'' |
||
* ''Tnij zielony i idziemy na kolację.'' |
* ''Tnij zielony i idziemy na kolację.'' |
||
* ''To jest nieszkodliwe.'' |
|||
* ''To na pewno to zejście.'' |
* ''To na pewno to zejście.'' |
||
* ''To niewybuch, widziałem już taki. Jestem prawie pewien.'' |
|||
* ''Towariszczie! Nie strielajtie!!!'' |
* ''Towariszczie! Nie strielajtie!!!'' |
||
* ''Trzy słowa do ojca prowadzącego...'' |
* ''Trzy słowa do ojca prowadzącego...'' |
Wersja z 01:19, 22 mar 2009
Ostatnie słowa – cytaty.
A
- Ale fajny guzik! Co się stanie jak wcisnę?
- A niech mnie piorun trzaśnie!
- A tam, ledwo letnie.
- A teraz zrobię to samo z saltem.
- A ty tak nie umiesz!
B
- Bardzo panią przepraszam. Ten moher chyba można doczyścić.
- Boi się ciebie bardziej, niż ty jego.
C
- Co nie zabije, to wzmocni.
- Cóż za piękny widok z tego tarasu widokowego.
- Czy mi się zdaje, czy oba silniki zgasły?
- Czy to nie przypadkiem twój mąż wraca, skarbie?
D
- Do wesela się zagoi.
- Dodaj gazu, dojedziemy szybciej.
E
- Elektryka prąd nie tyka.
G
- Grzeczny tygrysek!
I
- I co z tego, że jesteśmy na Bronksie? Myślisz, że boję się tych czarnuchów?
- Idźcie, sam dam radę i dogonię was później.
J
- Jedź, z prawej wolne.
- Jestem niewinny.
- Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.
- Jeszcze nikt nie umarł od wdychania czystego chloru.
K
- Kochanie, chyba przesoliłaś tę rybę, strasznie chce mi się pić!
L
- Lwa można okiełznać wzrokiem.
Ł
- Łał, ale fajny ból!
M
- Mam teraz takie dziwne uczucie, że czegoś zapomniałem, ale nie pamiętam czego...
N
- Nic się nie stało!
- Autor: Franciszek Ferdynand po zamachu w Sarajewie
- Nie, benzyna przecież się nie pali.
- Nie doleci.
- Nie naładowany.
- Nie strzelisz do człowieka patrząc mu w oczy.
- Nie w to lewo, w drugie lewo!
- Nie wygląda na szkodliwe.
- No co ty, przecież będąc w pobliżu wybuchu jądrowego się nie umiera...
- No dalej, zastrzel mnie!
- No i co Pudzian, wozisz się?
O
- – O, niedźwiedź!
– Pamiętaj, przy spotkaniu z niedźwiedziem trzeba stać spokojnie i nie ruszać się, a on zostawi cię w spokoju. - O, przepraszam. Pobrudziłem panu dresy!
P
- Patrz, bez trzymanki!
- Patrz! To łatwe!
- Patrz, wielki, radioaktywny, płonący stupięćdzięsięciotonowy meteor!
- Płytko.
- Prędzej we mnie piorun trzaśnie
R
- Raz kozie śmierć!
S
- Słuchaj, to jest muzeum, ta gilotyna na pewno nie działa.
- Spokojnie, faza zawsze jest w lewym.
- Spokojnie, jestem świetnym kierowcą.
- Spokojnie, to na pewno właściwa droga.
- Spokojnie, to tylko mała awaria.
- Sto dwadzieścia stopni - to nie jest upał.
T
- Tak to robił Rambo.
- Tak, spałem z twoja koleżanką, a teraz odłóż ten nóż!
- Ten gatunek nie jest jadowity.
- Teraz chyba się ciągnęło za tę wajchę.
- Tnij zielony i idziemy na kolację.
- To jest nieszkodliwe.
- To na pewno to zejście.
- To niewybuch, widziałem już taki. Jestem prawie pewien.
- Towariszczie! Nie strielajtie!!!
- Trzy słowa do ojca prowadzącego...
- Ty jednak masz małe cycki.
U
- Ups! A jednak nie wyszło...
W
- Widzisz, całkowicie stabilne.
- Wychylę się jeszcze trochę, to dosięgnę!
- Wygląda na jadalne.
- Wyśmienite te grzybki!
Z
- Z tą ciążą to był tylko taki żart.
- Założymy się?
- Zawsze mi wychodzi.
- Zonk! Gdzie moje palce?
- Zostańmy przyjaciółmi.