Niebo: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Misiek95. Autor wycofanej wersji to 94.254.140.92.) |
|||
| Linia 3: | Linia 3: | ||
Niektórzy nie wierzą w niebo, co argumentują tym, że nie, bo. |
Niektórzy nie wierzą w niebo, co argumentują tym, że nie, bo. |
||
Podobno mieszka w nim Bóg, który jest nieogarnięty, ale ma nosa do interesów i z każdym zawiera pakt: żeby wejść do nieba, musisz całe życie trzymać się jego regulaminu, z którym łatwo się zapoznać (oryginał wyryty na tablicach gdzieś przepadł razem z drogim sejfem, ale istnieje kupa odpisów). Dlaczego masz się go trzymać? Nie pytaj!!! Ciekawość to pierwszy stopień do piekła! |
|||
Jak już było napisane, jest dziesięć warunków. Jak ich nie spełnisz, trafisz do piekła, a tam będzie "płacz i zgrzytanie zębów". Jeśli jednak się postarasz, przejdziesz pomyślnie eliminacje i staniesz u wrót nieba. Patrząc na warunki zawarte w regulaminie można wnioskować, że kolejek, to raczej nie będzie... |
|||
Jest tam ochroniarz, pan Piotrek. Ma klucz do bramy. Tak, tak, jest tylko jedna, złota brama z jednym zamkiem i dwutysiącletnim ochroniarzem, ale ni |
|||
== Zobacz też == |
== Zobacz też == |
||
Wersja z 22:21, 21 lip 2009
Niebo – budynek szklany, o kolorze błękitno-białawym, jako pierwszy w historii wykorzystał technologię prądu elektrycznego (kable są za krótkie, więc musieli) i napędu chmurno-skrzydlatego. Obecne położenie nieznane. Drogowskazy – jak dotąd – nieustawione. Turystów przyciąga obiecana tam uczta, ale zdecydowanie odpycha fakt, iż konsumpcja możliwa będzie dopiero po śmierci.
Niektórzy nie wierzą w niebo, co argumentują tym, że nie, bo.
