NonNews:Rozpierducha we Fredrikstadt!: Różnice pomiędzy wersjami
(Lech Poznań to nie dawna Amika Wronki, to tyle) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''31 lipca 2009''' |
'''31 lipca 2009''' |
||
'''Rozpierducha we Fredrikstadt! [[Lech Poznań|Lech Poznań |
'''Rozpierducha we Fredrikstadt! [[Lech Poznań|Lech Poznań]] rozjechał [[Norwegia|norweski]] Fredrikstadt FK 6:1''' |
||
Według nieoficjalnych informacji wynik był tak wysoki, bo jeden z Norwegów opowiedział przez meczem rasistowski dowcip obrażający Polaków. |
Według nieoficjalnych informacji wynik był tak wysoki, bo jeden z Norwegów opowiedział przez meczem rasistowski dowcip obrażający Polaków. |
||
Linia 7: | Linia 7: | ||
Niestety, dzięki naszemu [[Piotr Farfał|TVPfuhrerowi]] i w ogóle wszystkim polskim stacjom telewizyjnym, nie mogliśmy oglądać na ekranach naszych telewizorów wspaniałego występu Kolejorza. Żadna ze stacji nie pomyślała, aby wykupić prawa do meczu. To samo zresztą tyczy się pozostałych drużyn w [[Puchar UEFA|Lidze Europa]]. |
Niestety, dzięki naszemu [[Piotr Farfał|TVPfuhrerowi]] i w ogóle wszystkim polskim stacjom telewizyjnym, nie mogliśmy oglądać na ekranach naszych telewizorów wspaniałego występu Kolejorza. Żadna ze stacji nie pomyślała, aby wykupić prawa do meczu. To samo zresztą tyczy się pozostałych drużyn w [[Puchar UEFA|Lidze Europa]]. |
||
Oby tak dalej państwo prezesowstwo telewizji! Nie ma co kupować praw do transmisji na mecze, na które wszyscy kibice czekają cały rok! Lepiej kupić transmisję z mistrzostw w pływaniu, strzelaniu do rzutek i pluciu pestkami arbuza na odległość... |
|||
==Źródło== |
==Źródło== |
Wersja z 15:53, 5 sie 2009
31 lipca 2009
Rozpierducha we Fredrikstadt! Lech Poznań rozjechał norweski Fredrikstadt FK 6:1
Według nieoficjalnych informacji wynik był tak wysoki, bo jeden z Norwegów opowiedział przez meczem rasistowski dowcip obrażający Polaków.
Niestety, dzięki naszemu TVPfuhrerowi i w ogóle wszystkim polskim stacjom telewizyjnym, nie mogliśmy oglądać na ekranach naszych telewizorów wspaniałego występu Kolejorza. Żadna ze stacji nie pomyślała, aby wykupić prawa do meczu. To samo zresztą tyczy się pozostałych drużyn w Lidze Europa.
Oby tak dalej państwo prezesowstwo telewizji! Nie ma co kupować praw do transmisji na mecze, na które wszyscy kibice czekają cały rok! Lepiej kupić transmisję z mistrzostw w pływaniu, strzelaniu do rzutek i pluciu pestkami arbuza na odległość...
Źródło
- 90minut.pl, 31 lipca 2009.