Nonźródła:Więcej niż kilka dni z życia szóstoklasisty: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 192: Linia 192:
'''Bartosz'''<br>
'''Bartosz'''<br>
To była ironia...<br>
To była ironia...<br>
''Czołówka. W tle słychać refren piosenki [http://www.youtube.com/watch?v=5gHiR1xeOSs Rooster] w wykonaniu Alice in Chains (od 3:20). Pojawiają się bohaterowie serialu, w takiej samej kolejności jak w spisie. Na końcu refrenu (4:00) czołówka się kończy. Bartosz podchodzi o kuli do ławki Dawida.''<br>
:::::....Czołówka....:::::
''Bartosz i Fabian idą przez przejście podziemne. Podłoga jest brudna, drzwi i "zasłony" w sklepikach zardzewiałe.''<br>
''Bartosz i Fabian idą przez przejście podziemne. Podłoga jest brudna, drzwi i "zasłony" w sklepikach zardzewiałe.''<br>
'''Fabian'''<br>
'''Fabian'''<br>

Wersja z 16:14, 22 kwi 2010

Witamy w nowej produkcji Nonsensopedii – Więcej niż kilka dni z życia szóstoklasisty! Wiemy, że tytuł jest głupi.

Reżyseria i scenariusz i cała reszta: User:Bart-W

WSZYSTKIE POSTACIE Oprócz Bartosza, który jest częściowo inspirowany twórcą I ZDARZENIA POJAWIAJĄCE SIĘ W SERIALU SĄ FIKCYJNE, pla, pla pla

Bohaterowie

Bartosz Witecki
Główny bohater z klasy 6b szkoły podstawowej 357 w Gdańsku, który musi przeżywać przerwy z generatorami żałosnych żarcików typu "twoja stara ma katalizator w dupie". Fan Gwiezdnych wojen, Avatara i Nonsensopedii, którą edytuje jako Anonim (63.212.345.32). Ma wrodzoną awersję do pokemonów i dzieci Neostrady. W wolnych chwilach wokalista i gitarzysta zespołu pseudo-grungowego Dirty Snow, zwanego (jeśli siedzi na murku przed szkołą) Kółkiem Wzajemnej Adoracji. Stworzył uczniowską stronę internetową Czwartabe.net (na której ukazuje się tworzony przez niego i Dawida komiks "Skól), która jest alternatywą dla naszej-klasy, ponieważ na niej śledzili go nauczyciele. Wraz z Dawidem zapisuje pokemony z NK.pl. Sprzedaje też kostki do gry z plasteliny, w firmie to robiącej dostarcza materiały i jest księgowym.
Dawid
Drugi z głównych bohaterów. Jest menadżerem Dirty Snow. Sprzedaje kostki i dostaje większość zysku, tworzy też ich nowe wersje i zajmuje się ukrywaniem faktu sprzedaży przed nauczycielami. Wraz z Bartoszem tropi pokemony, jest też jedną z dwóch osób, które tworzą komiks "Skól" (parodię baśni i innych tekstów z podręczników), ukazujący się na Czwartejbe.net. Na tej stronie jest operatorem IRCa. W klasie zajmuje się rozgryzaniem kodów do szafek.
Krzysiek „Cham” Chamowicz
Lizus, skejt, szpaner i lanser. W tajemnicy zajmuje się sabotażami koncertów Dirty Snow i meldowaniem o niewybrednych tekstach piosenek Bartosza. Działa pod przykrywką rzecznika medialnego zespołu. Ma konto na Czwartejbe.net, ale de facto zamierza zdradzić hasło witryny wychowawczyni. Bartosz miał poważne kłopoty, kiedy Krzysiek zameldował o przezwiskach dla nauczycieli. Obecnie są w stanie niepewnej przyjaźni, w głębi duszy jednak Witecki nienawidzi Chamowicza – ponieważ ten drugi próbował manipulować Wiktorem.
Arek „Kantiszon” Kantowski
Główny atagonista. Nie zarejestrował się na Czwartejbe.net i jest uznawany w klasie za komika (w słowniku Bartosza błazna). Wymyślił tekst "twoja stara ma katalizator w dupie", za który uwielbia go połowa klasy – prócz Witeckiego i Dawida. Najpierw nauczyciele brali go za złego i niedobrego, teraz natomiast jest pupilkiem nauczycieli (o przemianie, która dokonała się czterema słowami [1] traktuje piosenka Dirty Snow She was just a Machine). Jak wspomina Bartosz, Kantowski dzień przed tą przemianą niszczył kijem wizerunek nauczyciela na kartce. Dostało mu się tylko raz, za stworzenie laleczki vodoo Dawida.
Marek Lanetka
Szpieg wśród szeregów tajnej organizacji Arka i Krzyśka. Bartosz nie wie, czy może mu ufać.
Fabian Dawidenik
Młody i zbyt ambitny, z niewykorzystanym zapałem (słowa Bartosza). Kumpluje się z Witeckim, ponieważ obydwaj znają się na Gwiezdnych wojnach. Jest nowy w klasie i rok młodszy od pozostałych uczniów.
Wiktor Jastrzębiec
Był szantażowany przez Krzyśka Chamowicza, wobec czego przestał wszystkim ufać. Gbur. Nie lubi Bartosza, ponieważ kiedy on szpiegował Kontiszona i Chamowicza, uznał go za prawdziwego członka ich organizacji. Wkrótce jednak pogodzili się i razem, wraz z Radą Rodziców, spróbowali obalić Krzyśka. Nie udało im się to jednak, nauczycielka powiedziała mu tylko Masz więcej tak nie robić i odeszła, nie informując rodziców o wybrykach Chama. Obecnie znowu nie lubi się z Bartoszem, ponieważ nazwał Dirty Snow Stupid Boys.

Członkowie Dirty Snow (poza Bartoszem)

Krzysiek (DS)
Basista i drugi wokalista, uczęszcza do szkoły muzycznej i klasy 6a, mistrz ciętej riposty. Potrafi powiedzieć Spierdalaj w najmniej oczekiwanym momencie.
Oktawian „Kuba”
Nie wiedzieć czemu nazywany „Kubą”. Gitarzysta.

Nauczyciele (niewymienieni w czołówce)

Nauczycielka polskiego
Najważniejsza w szkole, zarazem dyrektorka. Uczy także przyrody (na którą chodzi tylko połowa klasy, ponieważ druga połowa wolała historię). Wymyśliła debilny system wyboru pomiędzy historią a przyrodą oraz plastyką a muzyką (nieoficjalnie miały być to wybór pomiędzy polskim a matematyką i angielskim a wuefem).
Jolanta Niemiecka
Nauczycielka angielskiego i... religii.
Arwena Kurwiszon
Pozostawiamy ją bez komentarza. Nauczycielka niemieckiego, fanka Władcy Pierścieni, nieznane jest jej prawdziwe imię. Wszyscy dziwią się, dlaczego zmieniając imię, zostawiła nazwisko...
Daria Kowalczak
Kontiszon i Cham się w niej podkochują. Nauczycielka informatyki i plastyki (na którą chodzi tylko połowa klasy, ponieważ druga połowa wolała muzykę).
Anna Chamowicz
Matka Krzyśka Chamowicza, któremu stawia najwyższe oceny. Matematyczka i wychowawczyni.
Dariusz Chamowicz
Ojciec Krzyśka Chamowicza, któremu stawia najwyższe oceny. Wuefista.
Aldaryk Uncywicz
Nauczyciel muzyki (na którą chodzi tylko połowa klasy, ponieważ druga połowa wolała plastykę) oraz historii (na którą chodzi tylko połowa klasy, ponieważ druga połowa wolała przyrodę).

Dziewczyny (niewymienione w czołówce)

Monika i Gośka
Pokemona stopień drugi. Są na zmianę dziewczynami Krzyśka Chamowicza.

Plan lekcji 6b

 Godz.     | Poniedziałek  |    Wtorek  |          Środa      |  Czwartek  |     Piątek
8.00        Polski              Polski               –          Niemiecki     Muzyka/Plastyka
9.00    Przyroda/Historia     Matematyka        Angielski          WF           Informatyka
10.00           WF                WF              Polski     Przyroda/Historia     WF
11.00      Matematyka        Muzyka/Plastyka    Niemiecki         Religia          WF
12.05      Angielski             Religia        Matematyka       Matematyka       Dodatkowa matematyka  
13.10                                         Godz. wychowawcza  Polski                    
14.10                                           Dodatkowy WF

Trailer

Widać szkołę z lotu ptaka
Narrator
Już wkrótce na Nonsensopedii...
Wejście do szkoły, przy którym siedzi Krzysiek (DS). Podchodzi do niego Bartosz z paczką filmów.
Bartosz (przegląda płyty)
Atak klonów, Terminator 2, Dziennik Bridget Jones...
Krzysiek (DS)
Oglądasz komedie romantyczne?
Bartosz (wściekły)
To dla twojej siostry...
Sala lekcyjna
Nauczycielka polskiego
Jak się nazywa obecna stolica Polski? Wiktor!
Bartosz
Kaczogród!
Uczniowie siedzą na podłodze w wejściu do sali. Wchodzi Bartosz.
Bartosz
Co to jest, kurwa!? Społeczność kazachska w stonce!?
Bartosz i Krzysiek (DS) stoją w oknie
Krzysiek (DS) (przez okno, do przechodnia)
Spierdalaj!
Krzysiek (DS) (do kolejnego przechodnia)
Spierdalaj!
Krzysiek (DS) (do jakiejś kobiety-przechodnia)
Spierdalaj!
Osoba się odwraca, to nauczycielka polskiego.
Nauczycielka polskiego
Co!?
Sala prób Dirty Snow, słychać Rape Me Nirvany. Kamera oddala się, widać Chamowicza z komórką.
Krzysiek Chamowicz (do komórki)
Bartosz to masochista, powtarzam: Bartosz to masochista.
Klasa ogląda Krzyżaków. Ulrich von Jungingen ginie.
Dawid
Jeden do zera dla Polski!
Głos z klasy
Kto strzelił?
Bartosz
Zbyszko z Bogdańca. Że też wieśniak z okręgówki pokonał profesjonalnego, niemieckiego bramkarza.
Ekran się ściemnia
Narrator
Szóstoklasiści. Premiera 11 kwietnia 2010.

Dzień 1, środa/wtorek (O Kulach For The Win!)

Odcinek jest zarazem pilotem, więc jest najkrótszy ze wszystkich istniejących. Dzwonek, słoneczny dzień. Bartosz wybiega ze szkoły.
Bartosz (biegnie)
WOOLNOŚĆ!!!
Bartosz potyka się o dziurę w chodniku i upada na ryj.
Bartosz
Ał.
Czołówka. W tle słychać refren piosenki Rooster w wykonaniu Alice in Chains (od 3:20). Pojawiają się bohaterowie serialu, w takiej samej kolejności jak w spisie. Na końcu refrenu (4:00) czołówka się kończy. Bartosz podchodzi o kuli do ławki Dawida.
Bartosz
Nazwijmy to "cześć"...
Dawid
Cześć, Bartosz. 10 groszy za Abstracta, 5 za Classica...
Bartosz (podpiera się o ławkę)
CO KUR...CZĘ!? KUPILI TO ZA PIĘĆ GROSZY!? PRZECIEŻ...
Jolanta Niemiecka (podnosi głowę znad zeszytu)
Co kupili? Kto?
Dawid
Moi kuzyni... taką gumę do żucia. Wie pani, chemia, chemia, chemia...
Jolanta Niemiecka (wraca do przepisywania)
Jasne. Czym was tam faszerują...!
Dawid
Debilu...
Krzysiu Chamowicz przechodzi koło ławki
Krzysiu Chamowicz (patrząc na kostki i zeszyt z zyskami)
I to jest właśnie psychiczne wykorzystywanie niepełnosprawnych umysłowo...
Bartosz (cicho, do Dawida)
Takich jak ty, Chamie...
Bartosz i Dawid szyderczo się śmieją, odprowadzając wzrokiem Chamowicza flitrującego z Moniką i Gośką.
Bartosz (uśmiechając się i zezując ironicznie na Dawida)
Co jak co, ale jego umysł wchodzi na wyżyny intelektualne, skoro umie już wymyślić taki dowcip z wykorzystaniem sarkazmu...
Dawid
Czarny humor ponad wszystko.
Bartosz dostrzega Arka opowiadającego dowcipy o twojej starej.
Bartosz
Kogoś, wśród tych niepełnosprawnych, widać nieuwzględniłeś...
Dawid
Żem zapomniał. Jak było na twoim tygodniowym urlopie?
Bartosz
Nawet nie przypominaj. Poprosiłem jednego o ser, to nie miał. Drudzy też nie mieli. Trzeci, nie miał. Czwarty po dwóch dniach miał. Z tym że wszyscy powiedzieli, że "kiepsko z tym". No i teraz mam lodówkę pełną sera.
Dawid
Sprzedawaj sery.
Wyobraźnia Bartosza, skecz Monty Pythona. Sprzedawca sera dyskutuje z klientem.
Klient
Spytam inaczej: Czy jest tu jakikolwiek ser?
Sprzedawca
Oczywiście, to sklep serowarski! Ale chwilowo...
Klient
Jaki jest?
Sprzedawca
Hm...
Klient
Pytam po raz ostatni: Czy jest tu jakikolwiek ser!? I jeśli odpowie pan nie, to pana zastrzelę.
Sprzedaca
Nie.
Klient wyciąga pistolet i zabija sprzedawcę. Bartosz ostrząsa się.
Bartosz
Wybacz, Dawid... Nie zamierzam.
Bartosz odchodzi od ławki Dawida w stronę gazetki szkolnej. Nagłówek ze zdjęciem Joli Rutowicz: Cud podczas publicznego występu. Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł!. Pod tym kilka żarcików o twojej starej.
Bartosz
Psychiczne wykorzystywanie niepełnosprawnych umysłowo... Niepełnosprawnych umysłowo.
Monika (przechodzi obok)
Cześć, Lokacz!
Bartosz
Cześć, pokemon.
Monika
Jesteś u pani Kurwiszon!
Bartosz (ironicznie)
Pani Arweno, ona mnie nazwała "kurwiszon"!
Arwena Kurwiszon
Fakt, dzieciaku! Nie umiesz tak dobrze mówić po niemiecku.
Fabian podchodzi do Bartosza.
Fabian
Wiesz, że się pogubiłem?
Bartosz
Wytłumacz mi, co się stało.
Fabian
Ale...
Bartosz
A, to ty, Fabian! Nic nie musisz tłumaczyć. Mówiłem do pani Kurwiszon.
Fabian
NAZWAŁEŚ PANIĄ KURWISZONEM?
Bartosz chowa twarz w dłoniach.

Napisy końcowe, refren (0:53) piosenki Don't Miss Your Own Life w wykonaniu Saint Lu.

Dzień 2, czwartek/piątek (Naleśniczki)

Bartosz wychodzi z kina i natyka się na Fabiana.
Fabian
Cześć, Bartosz!
Bartosz
Dobry wieczór...
Fabian
Jest druga po południu!
Bartosz
To była ironia...
Czołówka. W tle słychać refren piosenki Rooster w wykonaniu Alice in Chains (od 3:20). Pojawiają się bohaterowie serialu, w takiej samej kolejności jak w spisie. Na końcu refrenu (4:00) czołówka się kończy. Bartosz podchodzi o kuli do ławki Dawida.
Bartosz i Fabian idą przez przejście podziemne. Podłoga jest brudna, drzwi i "zasłony" w sklepikach zardzewiałe.
Fabian
Są tu jakieś sklepy?
Bartosz
Dużo. Jak widzisz. Otwarty jeden.
Fabian
Obrzydliwie tu...
Bartosz
Masz szczęście, że nie było cię tu przed remontem. Hm.
Fabian
To tu był remont?!
Bartosz
Tak. Polegał na umyciu podłóg i usunięciu niewygodnych obywateli typu pana Mietka spod spożywczaka.
Uczniowie wychodzą na powierzchnię
Fabian
Światło. Łał.
Następnego dnia (w piątek). Lekcja plastyki. Arek Kantowski podchodzi do ławki Bartosza i Dawida, którzy mieszają farby.
Arek
Masz może jakiegoś zajebistego soku pomarańczowego???
Arek wskazuje, kiwając głową, na kubek z wodą do mycia pędzli, mającą kolor pomarańczowy
Bartosz
Mam naleśniczki.
Bartosz podnosi ekierkę z farbą koloru ciasta do naleśników.
Arek
A za ile? Bo Marek chciał mi dać to gówno za złotówkę, ale się, kurwa, nie zgodziłem się.
Dawid
My mamy za milion.
Arek Okej, biorę. Płacę farbą.
Bartosz mimo woli się śmieje, ale zakrywa usta dłonią. Arek bierze z ekierki Witeckiego zieloną farbę i rozmazuje ją na gazecie.
Arek (odchodząc)
Proszę bardzo...
Bartosz (wciąż się śmiejąc)
Debil...
Dawid
Mimo to...
Bartosz i Dawid obserwując poczynania Kantowskiego. Wiktor ściera tablicę.
Arek
Nie zmazuj, nie napisałem!
Wiktor wystraszony puszcza gąbkę.
Arek
Żartowałem...
Wiktor, wściekły, podnosi gąbkę z podłogi i wraca do ścierania.
Pokój nauczycielski. Grono nauczycielskie i Krzysiek z DS.
Arwena Kurwiszon
Nie, nie, nie! Nie urządzicie tutaj waszych koncertów rockowych! Mowy nie ma!
Krzysiek
Czemu nie? To mogła by być dobra rozrywka dla uczniów, napewno lepsza, niż "Umcy-umcy" na dyskotece.
Jolanta Niemiecka
Dyskoteki są kulturalne! Nawet mnie ciekawi muzyka tej... Czyta z kartki Maj...lej... Cajrus. Natomiast wasze pogo nie ma prawa bytu! W tej szkole nie będą urządzane żadne czarne msze.
Krzysiek
To byłby dobry sposób na zwrócenie uwagi na szkołę. Pomijając to, że robiąc wybór pomiędzy plastyką a muzyką, uwaga już została zwrócona.
Nauczycielka polskiego
Trzeba przyznać, że mój pomysł był bardzo zauważony! Występowałam nawet w telewizji TVP Gdańsk. Mówili coś tam, że dla uczniów to nie będzie dobre, ale co mnie oni obchodzą!
Aldaryk Uncywicz
Uczniowie pani nie obchodzą?! Krzysiu, Darek, chodźcie!
Krzysiu kiwa ze zrozumieniem głową. Dariusz Chamowicz zaczyna się uśmiechać. Po chwili w trójkę podchodzą do przerażonej nauczycielki polskiego, łapią za kończyny i wyrzucają przez okno.
Aldaryk Uncywicz
Chcecie sprzęt czy już macie?
Boisko szkolne. Uczniowie 6b grają w piłkę. Po chwili widać spadającą z trzeciego piętra nauczycielkę polskiego. Wszyscy, prócz biegnącego na ratunek Krzyśka Chamowicza, zaczynają wiwatować. Do Bartosza podbiega z entuzjazmem Kuba.
Kuba
Dobre wiadomości! Jest, jest, jest!
Bartosz
Pozwalają nam grać, pod warunkiem, że setlista będzie składać się z kawałków Hanki Montany?
Kuba
Lepiej. Pozwalają nam grać. Pożyczą przody, perkusję, kamerę, ekipę telewizyjną. Bilety po 1 zeta.
Bartosz uśmiecha się promiennie. Po chwili pochmurnieje.
Bartosz
A co z kawałkami Hanki?
Koncert Dirty Snow na boisku szkolnym. Slash - Promise w wykonaniu Bartosza i reszty. Na zmianę widzimy scenę, Krzyśka Chamowicza wrzucającego tekst z błędami (Promismi, jułont let them, butt its sou faiel, butt its sou faiel) do Google Translatora, i wiwatującą publiczność. Na tym tle napisy końcowe. Ostatnia scena to widok na przerażone grono nauczycielskie.

Przypisy

  1. Było to: Bartosz powiedział "Rosyjska kurwa"!