Piłka siatkowa: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Trojanin. Autor wycofanej wersji to 78.88.120.206.) |
(→Zasady) |
||
Linia 8: | Linia 8: | ||
== Zasady == |
== Zasady == |
||
Celem gry, jak to już było z grubsza napisane wyżej, jest przebicie piłki nad siatką tak, by upadła na polu<ref>Na dworze dla ludzi spoza [[Małopolska|Małopolski]]</ref> przeciwnika lub zmuszenie go do popełnienia [[niewymuszony błąd|błędu]] lub poddania akcji czy innych takich. Jeśli to dojdzie do skutku, drużyna wygrywa akcję i zdobywa punkt. Ten sam [[siatkarz|zawodnik]] nie może odbić piłki dwa razy, a drużyna więcej niż trzy razy<ref>A jak! Blok to niby nie odbicie?</ref>, z rzędu. Piłka przebijana do przeciwnika musi przelecieć siatkę (ekhm...) w przestrzeni ograniczonej (o, zgrozo!) [[siatka|siatką]], [[antenka|antenkami]] i [[sufit]]em lub końcem [[troposfera|troposfery]]. Każde 25 punktów w przewadze dwóch nad przeciwnikiem można wymienić na [[set]], a każde trzy sety na mecz. Tak jak w ''[[Milionerzy|Milionerach]]'' – nie ma ograniczenia czasowego. |
Celem gry, jak to już było z grubsza napisane wyżej, jest przebicie piłki nad siatką tak, by upadła na polu<ref>Na dworze dla ludzi spoza [[Małopolska|Małopolski]]</ref> przeciwnika lub zmuszenie go do popełnienia [[niewymuszony błąd|błędu]] lub poddania akcji czy innych takich. Jeśli to dojdzie do skutku, drużyna wygrywa akcję i zdobywa punkt. Ten sam [[siatkarz|zawodnik]] nie może odbić piłki dwa razy, a drużyna więcej niż trzy razy<ref>A jak! Blok to niby nie odbicie?</ref>, z rzędu. Piłka przebijana do przeciwnika musi przelecieć siatkę (ekhm...) w przestrzeni ograniczonej (o, zgrozo!) [[siatka|siatką]], [[antenka|antenkami]] i [[sufit]]em lub końcem [[troposfera|troposfery]]. Każde 25 punktów w przewadze dwóch nad przeciwnikiem można wymienić na [[set]], a każde trzy sety na mecz. Tak jak w ''[[Milionerzy|Milionerach]]'' – nie ma ograniczenia czasowego. |
||
Boisko 9 x 9 m plus obszar ograniczony bandami reklamowymi, niektórzy zawodnicy preferuja także dalsze wycieczki w strone publiczności, któa bardzo lubi te ich efektowne pady na krzesełka spowodowane próbą odegrania piłki w pomarańczowe.. |
|||
== Skład zespołów == |
== Skład zespołów == |
Wersja z 18:58, 24 maj 2010
Siatkówka to fantastyczny sposób na życie, naprawdę! Piękna przygoda dająca wiele radości, nie tylko tych sportowych...
- Łukasz Kadziewicz o siatkówce
Piłka siatkowa, siatkówka – sport drużynowy, w którym uczestniczą dwa sześcioosobowe zespoły. Polega na odbijaniu piłki rękami i czasem nogami, gdy zdobędzie się punkt i wygra 3 sety.
Zasady
Celem gry, jak to już było z grubsza napisane wyżej, jest przebicie piłki nad siatką tak, by upadła na polu[1] przeciwnika lub zmuszenie go do popełnienia błędu lub poddania akcji czy innych takich. Jeśli to dojdzie do skutku, drużyna wygrywa akcję i zdobywa punkt. Ten sam zawodnik nie może odbić piłki dwa razy, a drużyna więcej niż trzy razy[2], z rzędu. Piłka przebijana do przeciwnika musi przelecieć siatkę (ekhm...) w przestrzeni ograniczonej (o, zgrozo!) siatką, antenkami i sufitem lub końcem troposfery. Każde 25 punktów w przewadze dwóch nad przeciwnikiem można wymienić na set, a każde trzy sety na mecz. Tak jak w Milionerach – nie ma ograniczenia czasowego. Boisko 9 x 9 m plus obszar ograniczony bandami reklamowymi, niektórzy zawodnicy preferuja także dalsze wycieczki w strone publiczności, któa bardzo lubi te ich efektowne pady na krzesełka spowodowane próbą odegrania piłki w pomarańczowe..
Skład zespołów
W każdej ekipie maksymalnie znajdować może się jeden trener i asystent trenera, jeden lekarz i masażysta oraz przyjmujący, przyjmujący, atakujący, środkowy, środkowy, rozgrywający i libero (nie licząc zawodników rezerwowych), co razem podobno ma dawać sześć.
Ciekawostki
- Portugalczycy są niewątpliwie narodem niestworzonym do siatkówki. Średnia wzrostu dorosłego mężczyzny w tym kraju wynosi zaledwie 173cm. Dla porównania – w Rosji średnia ta wynosi prawie 10cm więcej.
Przypisy
- ↑ Na dworze dla ludzi spoza Małopolski
- ↑ A jak! Blok to niby nie odbicie?