Andrzej Borowczyk: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Vae. Autor wycofanej wersji to 91.150.197.72.) |
M (redakcja) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
{{popr|Dodać linki wewnętrzne, podzielić na krótsze sekcje, być może lekko przeczyścić}} |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
{{cytat|No ciasno jest tutaj w tej brazylijsko-polsko-hiszpańskiej kanapce...|'''Andrzej Borowczyk''' konsumując kanapkę podczas GP Wielkiej Brytanii 2009}} |
{{cytat|No ciasno jest tutaj w tej brazylijsko-polsko-hiszpańskiej kanapce...|'''Andrzej Borowczyk''' konsumując kanapkę podczas GP Wielkiej Brytanii 2009}} |
||
{{cytat|Miał problemy natury technicznej/zdrowotnej/finansowej|''' |
{{cytat|Miał problemy natury technicznej/zdrowotnej/finansowej|'''Borowczyk''' co około 20 minut}} |
||
{{cytat|Strasznie się spieszą |
{{cytat|Strasznie się spieszą...|'''Andrzej Borowczyk''' o Formule 1}} |
||
{{cytat|Niemcy nigdy nie byli potęgą |
{{cytat|Niemcy nigdy nie byli potęgą w Formule 1|'''Andrzej''' przypomina o sukcesach Michaela Schumachera}} |
||
{{cytat|Jak myślisz Maurycy czy przesympatyczny Fernando Alonso mógł partcypować w oszustwie |
{{cytat|Jak myślisz, Maurycy, czy przesympatyczny Fernando Alonso mógł partcypować w oszustwie, jakie zafundował nam na olśniewającym, nawiasem mówiąc, torze Marina Bay w Singapurze zespół Renault i czy fakt ten otworzy naszemu Robertowi szeroko drzwi do czerwonego bolidu legendarnej stajni z Maranello?|'''Andrzej Borowczyk''' o stosowaniu znaków interpunkcyjnych i odpowiedniej intonacji w komentarzu sportowym}} |
||
'''Andrzej Borowczyk''' – najsłynniejszy w Polsce komentator [[Formuła 1|Formuły |
'''Andrzej Borowczyk''' – najsłynniejszy w Polsce komentator [[Formuła 1|Formuły 1]]. Wyróżnia się tym, iż kładzie [[akcent]] na każdą sylabę w słowie. |
||
== Rise of the Legend == |
== Rise of the Legend == |
||
Biorąc pod uwagę fakt, że wyścigi Grand Prix bywają zwykle nudne i niezwykle monotonne, należało znaleźć równie smętnego komentatora pasującego do charakterystyki relacjonowanego widowiska. Jako że Borowczyk miał już doświadczenie w komentowaniu poczynań kierowców rajdowych, przyjęto go do ekipy TV4 komentującej wyścigi |
Biorąc pod uwagę fakt, że wyścigi Grand Prix bywają zwykle nudne i niezwykle monotonne, należało znaleźć równie smętnego komentatora pasującego do charakterystyki relacjonowanego widowiska. Jako, że Borowczyk miał już doświadczenie w komentowaniu poczynań kierowców rajdowych, przyjęto go do ekipy TV4 komentującej wyścigi Formuły 1. Przydzielono mu [[Adrian Skubis|Adriana Skubisa]] i wspólnie zaczęli komentowanie. Niestety, Skubis najwyraźniej nie sprawdził się w tejże roli, mimo że wykazywał się niebywałą zdolnością odróżniania bolidów McLarena i Minardi z 2005 roku. |
||
Skubisa zdjęto z anteny po sezonie 2006. Jego miejsce zajął [[Mikołaj Sokół|Sokół]], po czym, nie wiadomo dlaczego, wraz z Andrzejem postanowili przeprowadzić się do Polsatu. Dwukrotnie pełnił zaszczytną funkcję Mistrza Ceremonii na imprezie BMW Pit Lane Park, gdzie chętnie rozdawał autografy, wymieniał kilka słów ze swoimi wiernymi fanami i koordynował logistykę całego przedsięwzięcia. |
|||
Jego ulubionym sformułowaniem, niekiedy używanym jako zwykły przecinek w zdaniu, jest charakterystyczne „mniam” oraz legendarny już cytat, wypowiadany na samym początku transmisji ''serdecznie witają państwa |
Jego ulubionym sformułowaniem, niekiedy używanym jako zwykły przecinek w zdaniu, jest charakterystyczne „mniam” oraz legendarny już cytat, wypowiadany na samym początku transmisji: ''serdecznie witają państwa Mikołaj Sokół (...) i Andrzej Borowczyk...''. Kolejnym legendarnym cytatem jest zdanie ''Jak myślisz, Mikołaj?'', którego to Andrzej używa jako pytania retorycznego, bo oczywiście zna odpowiedź, ale daje się wykazać Mikołajowi. Raz Mikołaj się zemścił i powiedział ''Jak myślisz, Andrzej?''. |
||
Jako jedyny komentator F1 nie zatrzymuje toku myślowego podczas nadawania komunikatów radiowych. Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w roku 2009 po raz kolejny ujawnił swoją skłonność do mówienia o kanapkach. |
Jako jedyny komentator F1 nie zatrzymuje toku myślowego podczas nadawania komunikatów radiowych. Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w roku 2009 po raz kolejny ujawnił swoją skłonność do mówienia o kanapkach. |
||
Linia 21: | Linia 19: | ||
==Świat według Borowczyka== |
==Świat według Borowczyka== |
||
=== Damy === |
|||
Andrzej Borowczyk najprawdopodobniej ma arystokratyczne pochodzenie, co znajduje swoje odbicie w nazywaniu wszystkich mężczyzn ''dżentelmenami'' a kobiet ''(młodymi) damami''. Czasem można odnieść wręcz wrażenie, że to właśnie te ''damy'' interesują go zdecydowanie bardziej niż sam wyścig. W świecie Andrzeja wyścig jest jedynie przerywnikiem do ujęć ''dam'' i ''dżentelmenów'' w padoku, których nazwiska Andrzej zna na wyrywki. Oczywiście w swojej szczodrości nie zapomina podzielić się swoją wiedzą w tym zakresie z widzami |
Andrzej Borowczyk najprawdopodobniej ma arystokratyczne pochodzenie, co znajduje swoje odbicie w nazywaniu wszystkich mężczyzn ''dżentelmenami'' a kobiet ''(młodymi) damami''. Czasem można odnieść wręcz wrażenie, że to właśnie te ''damy'' interesują go zdecydowanie bardziej, niż sam wyścig. W świecie Andrzeja wyścig jest jedynie przerywnikiem do ujęć ''dam'' i ''dżentelmenów'' w padoku, których nazwiska Andrzej zna na wyrywki. Oczywiście w swojej szczodrości nie zapomina podzielić się swoją wiedzą w tym zakresie z widzami. Bez względu na okoliczności. I tak na przykład w trakcie GP Malezji 2010 Andrzej spokojnie przerwał [[Maurycy Kochański|Maurycemu]], opowiadającemu właśnie w miarę sensowne rzeczy o [[opona]]ch, by przekazać widzom ''arcyciekawą'' i wręcz kluczową informację: ''Proszę państwa! Oto na państwa ekranach Jessica Michibata''. |
||
=== Sympatyczność === |
|||
Borowczyka cechuje ponadto bardzo przyjacielskie nastawienie do świata i ludzi |
Borowczyka cechuje ponadto bardzo przyjacielskie nastawienie do świata i ludzi – w jego oczach wszyscy są ''sympatyczni''. Co warte zauważenia, przymiotnik ''sympatyczny'' w 90% przypadków łączy się z narodowością kierowcy, co dowodzi otwartości komentatora na odmienne kultury. Mamy więc ''sympatycznego Niemca'', ''sympatycznego Brazylijczyka'' i ''sympatycznego Hiszpana''. Nawet małomówny Kimi Räikkönen jakimś cudem zasłużył na określenie ''sympatycznego Fina''. Wyjątkiem jest tylko [[Nelsinho Piquet]] – w czasie jednego z wyścigów komentator nazwał kierowcę ''niesympatycznym Brazylijczykiem''. |
||
=== Podział świata === |
|||
Świat F1 Andrzej dzieli na trzy kategorie: po pierwsze mamy omówione już powyżej osoby sympatyczne, do których zaliczają się przede wszystkim kierowcy wszelkich narodowości. Po drugie mamy kategorię słynną |
Świat F1 Andrzej dzieli na trzy kategorie: po pierwsze, mamy omówione już powyżej osoby sympatyczne, do których zaliczają się przede wszystkim kierowcy wszelkich narodowości. Po drugie, mamy kategorię słynną – do tej grupy zaliczają się zarówno rzeczy (''słynny samochód bezpieczeństwa'') jak i osoby związane ze światem F1, ale nieścigające się czynnie (''słynny Ross Brawn, słynny Bernd Mayländer'', a także, jako wyjątek, ''słynny [[Michael Schumacher]]''). Ostatnia kategoria jest bardzo ograniczona i zamknięta – należy do niej tylko jedna osoba, Ayrton Senna, którego Borowczyk nigdy nie określa inaczej, niż mianem ''legendarnego Brazylijczyka''. |
||
=== Podróże === |
|||
Rok 2010 pokaże czy Andrzej dzieli świat F1 na grupy bardzo kategorycznie, czy też możliwa jest zmiana grupy wraz ze zmianą pełnionej funkcji - zobaczymy czy Michael Schumacher nadal będzie ''słynny'' czy też zasili szeregi ''sympatycznych Niemców''. |
|||
Ukrytą pasją Andrzeja są wszelkie wojaże, które najwyraźniej chodzą mu po głowie także w czasie komentowania wyścigów. Dlatego też według niego kierowcy po torach ''podróżują'', czasem urządzając sobie ''wycieczki poza tor'' w celu ''zwiedzenia pobocza''. |
|||
=== Alonso a Hamilton === |
|||
Od GP Europy 2009 tworzy duet z niezwykle doświadczonym komentatorem [[Maurycy Kochański|Maurycym Kochańskim]]. Jego również nie oszczędza. Tak samo jak w przypadku Mikołaja słyszymy ''Jak myślisz Maurycy...'' |
|||
⚫ | Borowczyk ma też tendencje do mitologizowania nienawiści, jaka łączy [[Fernando Alonso]] i [[Lewis Hamilton|Lewisa Hamiltona]]. W swojej bujnej wyobraźni Andrzej wyobraża sobie, ''co dzieje się w głowie Fernando Alonso'', kiedy ten wyprzedza Lewisa Hamiltona (GP Europy 2009) i nawet kiedy kierowcy podają sobie ręce i rozmawiają ze sobą (jak to miało miejsce po GP Singapuru 2009), Andrzej wie lepiej – i tak nie patrzą na siebie (choć stoją do kamery tyłem), a nawet się ze sobą nie witają (choć chwilę wcześniej wszyscy widzieli, jak podali sobie ręce). W ten oto sposób polski komentator demaskuje fałszywe zachowania Alonso i Hamiltona, którzy próbują zachować pozory, jednak mimo wszelkich prób i podstępów nie są w stanie zwieść czytającego w myślach przebiegłego Andrzeja. |
||
=== Powtórki === |
|||
W GP Abu Zabi Andrzej Borowczyk ujawnił niezwykłą zdolność czytania w myślach... Widząc milczącego Lewisa Hamiltona i mówiącego do niego mechanika zacytował ich rozmowę... Szczególną uwagę może przyciągnąć to, iż zacytował słowa Lewisa Hamiltona, który nie odezwał się ani jednym słowem podczas monologu jego inżyniera wyścigowego... |
|||
⚫ | Czasami Andrzej miewa momenty, gdy traktuje puszczane przez realizatora powtórki jak wydarzenia „na żywo”. Pierwszy taki wybryk miał miejsce podczas kwalifikacji do GP Włoch w 2007 roku, gdy cały świat widział powtórkę piruetu Davida Coultharda przed pierwszą szykaną. Komentarz Borowczyka brzmiał: ''I jeszcze David Coulthard, walczy, aby dostać się do Q2. A jeeeeeeednak... Coulthard''. Podczas GP Malezji 2010 Andrzej nie zauważył, że puszczana jest powtórka piruetu Alonso. Skomentował to w następujący sposób: ''Proszę państwa, Alonso nie ma już szans na Q2. Ale jak widzimy, Hiszpan nie poddaje się i walczy do końca. I proszę państwa, co za emocje! Ale walka Hiszpana z czasem! Ajajaj, poślizg Alonso... Szkoda.'' Natomiast Maurycy, jako doświadczony komentator, uspokoił Andrzeja słowami: ''Spokojnie, Andrzej. To tylko powtórka...'' |
||
=== Arcy- === |
|||
⚫ | Borowczyk ma też tendencje do mitologizowania nienawiści, jaka łączy Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona |
||
⚫ | |||
Podczas GP Australii dowiadujemy się, że z jakiegoś powodu coraz mniej lubi Hamiltona. Podczas tej jednej godziny wspomniał ok. 7 razy, o tym, że Australijscy policjanci wsadzili mu mandat i skonfiskowali Mercedesa na 48 h. Maurycy skomentował to jednak inaczej. Na gadanie Borowczyka o wypisaniu mandatu odpowiedział krótko - "Jak każdy". |
|||
⚫ | Czasami Andrzej miewa momenty, gdy traktuje puszczane przez realizatora powtórki jak wydarzenia |
||
Natomiast Maurycy jako doświadczony komentator uspokoił Andrzeja słowami: "Spokojnie Andrzej. To tylko powtórka..." |
|||
Pierwszy taki wybryk Andrzeja miał miejsce podczas kwalifikacji do GP Włoch w 2007 roku, gdy cały świat widział powtórkę pirueta Davida Coultharda przed pierwszą szykaną. Andrzej tak skomentował sytuację: "I jeszcze David Coluthard, walczy aby dostać się do Q2. A jeeeeeeednak..... Coulthard". Niestety nawet najstarsi górale nie pamiętają już reakcji towarzyszącego Andrzejowi Sokoła. |
|||
⚫ | |||
Andrzej nie jest też obojętny wobec kibiców. Podczas GP Monako dał się poznać jako niebywały jasnowidz, twierdząc, że Monako jest miejscem, gdzie każdy chciałby pojechać aby obejrzeć wyścig. |
|||
== Wybrane cytaty == |
== Wybrane cytaty == |
||
<!--Tu powinny |
<!-- Tu powinny znajdować się tylko cytaty, których Borowczyk używa często. --> |
||
⚫ | |||
* ''Romał Grożał'' |
|||
* ''Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że...'' |
* ''Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że...'' |
||
* ''A oto na naszych ekranach Bruno Senna, potomek legendarnego Ayrtona Senny'' |
* ''A oto na naszych ekranach Bruno Senna, potomek legendarnego Ayrtona Senny.'' |
||
* ''Jak myślisz, Mikołaj?'' |
* ''Jak myślisz, Mikołaj?'' |
||
* ''Jak myślisz, Maurycy?'' |
* ''Jak myślisz, Maurycy?'' |
||
⚫ | |||
* ''Żak Wilne'' |
|||
* ''Widzimy w tej chwili ustawienie na starcie.'' |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Przejechał koło niego jak przecinak'' |
|||
⚫ | |||
* ''Wymijają Schumachera niczym dorożkę'' |
|||
⚫ | |||
* ''Robert Kubica właśnie zjechał do swojej alei serwisowej. Widzimy to dokładnie albowiem nasze stanowisko komentatorskie usytuowane jest naprzeciwko boksów BMW'' |
|||
⚫ | |||
* ''Gdyby nie awaria Vettela do mety dojechałaby procesja'' |
|||
* '' |
* ''Ten tor jest coraz bardziej nagumowany.'' |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Otóż przechodząc dziś rano po padoku spotkałem, nie uwierzycie państwo kogo.. |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Oj doszło tu chyba to małego kontaktu'' |
|||
* ''Ten tor jest coraz bardziej nagumowany'' |
|||
* ''Aż boję się o tym pomyśleć'' |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
<br clear="all"> |
<br clear="all"> |
||
{{Komentatorzy}} |
{{Komentatorzy}} |
Wersja z 16:26, 27 maj 2010
A oto mamy na ekranach bardzo charakterystyczną postać...
- Andrzej Borowczyk o babci Kimiego Raikkonena
No ciasno jest tutaj w tej brazylijsko-polsko-hiszpańskiej kanapce...
- Andrzej Borowczyk konsumując kanapkę podczas GP Wielkiej Brytanii 2009
Miał problemy natury technicznej/zdrowotnej/finansowej
- Borowczyk co około 20 minut
Strasznie się spieszą...
- Andrzej Borowczyk o Formule 1
Niemcy nigdy nie byli potęgą w Formule 1
- Andrzej przypomina o sukcesach Michaela Schumachera
Jak myślisz, Maurycy, czy przesympatyczny Fernando Alonso mógł partcypować w oszustwie, jakie zafundował nam na olśniewającym, nawiasem mówiąc, torze Marina Bay w Singapurze zespół Renault i czy fakt ten otworzy naszemu Robertowi szeroko drzwi do czerwonego bolidu legendarnej stajni z Maranello?
- Andrzej Borowczyk o stosowaniu znaków interpunkcyjnych i odpowiedniej intonacji w komentarzu sportowym
Andrzej Borowczyk – najsłynniejszy w Polsce komentator Formuły 1. Wyróżnia się tym, iż kładzie akcent na każdą sylabę w słowie.
Rise of the Legend
Biorąc pod uwagę fakt, że wyścigi Grand Prix bywają zwykle nudne i niezwykle monotonne, należało znaleźć równie smętnego komentatora pasującego do charakterystyki relacjonowanego widowiska. Jako, że Borowczyk miał już doświadczenie w komentowaniu poczynań kierowców rajdowych, przyjęto go do ekipy TV4 komentującej wyścigi Formuły 1. Przydzielono mu Adriana Skubisa i wspólnie zaczęli komentowanie. Niestety, Skubis najwyraźniej nie sprawdził się w tejże roli, mimo że wykazywał się niebywałą zdolnością odróżniania bolidów McLarena i Minardi z 2005 roku.
Skubisa zdjęto z anteny po sezonie 2006. Jego miejsce zajął Sokół, po czym, nie wiadomo dlaczego, wraz z Andrzejem postanowili przeprowadzić się do Polsatu. Dwukrotnie pełnił zaszczytną funkcję Mistrza Ceremonii na imprezie BMW Pit Lane Park, gdzie chętnie rozdawał autografy, wymieniał kilka słów ze swoimi wiernymi fanami i koordynował logistykę całego przedsięwzięcia.
Jego ulubionym sformułowaniem, niekiedy używanym jako zwykły przecinek w zdaniu, jest charakterystyczne „mniam” oraz legendarny już cytat, wypowiadany na samym początku transmisji: serdecznie witają państwa Mikołaj Sokół (...) i Andrzej Borowczyk.... Kolejnym legendarnym cytatem jest zdanie Jak myślisz, Mikołaj?, którego to Andrzej używa jako pytania retorycznego, bo oczywiście zna odpowiedź, ale daje się wykazać Mikołajowi. Raz Mikołaj się zemścił i powiedział Jak myślisz, Andrzej?.
Jako jedyny komentator F1 nie zatrzymuje toku myślowego podczas nadawania komunikatów radiowych. Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w roku 2009 po raz kolejny ujawnił swoją skłonność do mówienia o kanapkach.
Świat według Borowczyka
Damy
Andrzej Borowczyk najprawdopodobniej ma arystokratyczne pochodzenie, co znajduje swoje odbicie w nazywaniu wszystkich mężczyzn dżentelmenami a kobiet (młodymi) damami. Czasem można odnieść wręcz wrażenie, że to właśnie te damy interesują go zdecydowanie bardziej, niż sam wyścig. W świecie Andrzeja wyścig jest jedynie przerywnikiem do ujęć dam i dżentelmenów w padoku, których nazwiska Andrzej zna na wyrywki. Oczywiście w swojej szczodrości nie zapomina podzielić się swoją wiedzą w tym zakresie z widzami. Bez względu na okoliczności. I tak na przykład w trakcie GP Malezji 2010 Andrzej spokojnie przerwał Maurycemu, opowiadającemu właśnie w miarę sensowne rzeczy o oponach, by przekazać widzom arcyciekawą i wręcz kluczową informację: Proszę państwa! Oto na państwa ekranach Jessica Michibata.
Sympatyczność
Borowczyka cechuje ponadto bardzo przyjacielskie nastawienie do świata i ludzi – w jego oczach wszyscy są sympatyczni. Co warte zauważenia, przymiotnik sympatyczny w 90% przypadków łączy się z narodowością kierowcy, co dowodzi otwartości komentatora na odmienne kultury. Mamy więc sympatycznego Niemca, sympatycznego Brazylijczyka i sympatycznego Hiszpana. Nawet małomówny Kimi Räikkönen jakimś cudem zasłużył na określenie sympatycznego Fina. Wyjątkiem jest tylko Nelsinho Piquet – w czasie jednego z wyścigów komentator nazwał kierowcę niesympatycznym Brazylijczykiem.
Podział świata
Świat F1 Andrzej dzieli na trzy kategorie: po pierwsze, mamy omówione już powyżej osoby sympatyczne, do których zaliczają się przede wszystkim kierowcy wszelkich narodowości. Po drugie, mamy kategorię słynną – do tej grupy zaliczają się zarówno rzeczy (słynny samochód bezpieczeństwa) jak i osoby związane ze światem F1, ale nieścigające się czynnie (słynny Ross Brawn, słynny Bernd Mayländer, a także, jako wyjątek, słynny Michael Schumacher). Ostatnia kategoria jest bardzo ograniczona i zamknięta – należy do niej tylko jedna osoba, Ayrton Senna, którego Borowczyk nigdy nie określa inaczej, niż mianem legendarnego Brazylijczyka.
Podróże
Ukrytą pasją Andrzeja są wszelkie wojaże, które najwyraźniej chodzą mu po głowie także w czasie komentowania wyścigów. Dlatego też według niego kierowcy po torach podróżują, czasem urządzając sobie wycieczki poza tor w celu zwiedzenia pobocza.
Alonso a Hamilton
Borowczyk ma też tendencje do mitologizowania nienawiści, jaka łączy Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona. W swojej bujnej wyobraźni Andrzej wyobraża sobie, co dzieje się w głowie Fernando Alonso, kiedy ten wyprzedza Lewisa Hamiltona (GP Europy 2009) i nawet kiedy kierowcy podają sobie ręce i rozmawiają ze sobą (jak to miało miejsce po GP Singapuru 2009), Andrzej wie lepiej – i tak nie patrzą na siebie (choć stoją do kamery tyłem), a nawet się ze sobą nie witają (choć chwilę wcześniej wszyscy widzieli, jak podali sobie ręce). W ten oto sposób polski komentator demaskuje fałszywe zachowania Alonso i Hamiltona, którzy próbują zachować pozory, jednak mimo wszelkich prób i podstępów nie są w stanie zwieść czytającego w myślach przebiegłego Andrzeja.
Powtórki
Czasami Andrzej miewa momenty, gdy traktuje puszczane przez realizatora powtórki jak wydarzenia „na żywo”. Pierwszy taki wybryk miał miejsce podczas kwalifikacji do GP Włoch w 2007 roku, gdy cały świat widział powtórkę piruetu Davida Coultharda przed pierwszą szykaną. Komentarz Borowczyka brzmiał: I jeszcze David Coulthard, walczy, aby dostać się do Q2. A jeeeeeeednak... Coulthard. Podczas GP Malezji 2010 Andrzej nie zauważył, że puszczana jest powtórka piruetu Alonso. Skomentował to w następujący sposób: Proszę państwa, Alonso nie ma już szans na Q2. Ale jak widzimy, Hiszpan nie poddaje się i walczy do końca. I proszę państwa, co za emocje! Ale walka Hiszpana z czasem! Ajajaj, poślizg Alonso... Szkoda. Natomiast Maurycy, jako doświadczony komentator, uspokoił Andrzeja słowami: Spokojnie, Andrzej. To tylko powtórka...
Arcy-
Ulubionym przedrostkiem Andrzeja jest słowo „arcy-”, którego używa do opisywania wszystkiego, co się dzieje wokół niego. I tak na przykład arcyutalentowany Fernando Alonso arcyszybko przejechał obok arcywolnego Bruno Senny.
Wybrane cytaty
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że...
- A oto na naszych ekranach Bruno Senna, potomek legendarnego Ayrtona Senny.
- Jak myślisz, Mikołaj?
- Jak myślisz, Maurycy?
- Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.
- Widzimy w tej chwili ustawienie na starcie.
- I z tego właśnie toru witają państwa...
- Jedziemy tymczasem z Robertem Kubicą.
- Patrzę, na jakich oponach jest nasz Robert Kubica, są to chyba opony wykonane z tej twardszej/miękkiej mieszanki.
- Wyobrażam sobie, co dzieje się w tej chwili w głowie...
- Ten tor jest coraz bardziej nagumowany.
- Jak myślisz, co to oznacza dla Roberta?
- Doszło do tak zwanego kontaktu.