Śnieg: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Misiek95. Autor wycofanej wersji to 83.23.107.212.) |
|||
Linia 3: | Linia 3: | ||
'''Śnieg''' – biała, mokra a czasami kleista substancja, lubiana przez kilku ziemskich delikwentów. Można ją jeść, można nią rzucać i można nią parę innych rzeczy. Pada o tej porze, gdy ciepło być nie może. Z zapachu podobny do [[woda|wody]]. |
'''Śnieg''' – biała, mokra a czasami kleista substancja, lubiana przez kilku ziemskich delikwentów. Można ją jeść, można nią rzucać i można nią parę innych rzeczy. Pada o tej porze, gdy ciepło być nie może. Z zapachu podobny do [[woda|wody]]. |
||
Jest biały, śmieszny, śmieszny i biały. Znana jest odmiana [[Kolor żółty|żółta]], jednak jest powszechnie uważana za nie jadalną, chyba że w formie fetyszu czy kary (np. o przegrany zakład). Jak się sklei to trudno go rozwalić. Świetny do drinków z palemką i do zimnych okładów. |
Jest biały, śmieszny, śmieszny i biały. Znana jest odmiana [[Kolor żółty|żółta]], jednak jest powszechnie uważana za nie jadalną, chyba że w formie fetyszu czy kary (np. o przegrany zakład). Jak się sklei to trudno go rozwalić. Świetny do drinków z palemką i do zimnych okładów. |
||
Służy do robienia śniegowych ludków, które nie wiadomo kto nazwał "bałwany". Można go używać do picia a także do jedzenia, ale nie radziłbym próbować bo może się to skończyć pobytem w szpitalu. |
|||
== Zobacz też == |
== Zobacz też == |
Wersja z 17:19, 11 sie 2010
Bo śnieg.
- Żółty M&M's o śniegu.
Śnieg – biała, mokra a czasami kleista substancja, lubiana przez kilku ziemskich delikwentów. Można ją jeść, można nią rzucać i można nią parę innych rzeczy. Pada o tej porze, gdy ciepło być nie może. Z zapachu podobny do wody. Jest biały, śmieszny, śmieszny i biały. Znana jest odmiana żółta, jednak jest powszechnie uważana za nie jadalną, chyba że w formie fetyszu czy kary (np. o przegrany zakład). Jak się sklei to trudno go rozwalić. Świetny do drinków z palemką i do zimnych okładów. Służy do robienia śniegowych ludków, które nie wiadomo kto nazwał "bałwany". Można go używać do picia a także do jedzenia, ale nie radziłbym próbować bo może się to skończyć pobytem w szpitalu.