GKS Katowice: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Pumpernikiel. Autor wycofanej wersji to 79.163.246.166.) |
|||
Linia 16: | Linia 16: | ||
[[Kibol|Kibice]] GKS-u specjalizują się w obsmarowywaniu kamienic i budynków użyteczności publicznej napisami typu: ''kuRwy'', ''ścieRwo'', ''śmieRdziele''. Ogółem uwielbiają rysować ''eRki''. Pozostają jednak wierni swoim tradycjom (czyli wszystko na opak) i dla zmyły rysują je do góry nogami. Pokazują w ten sposób swoje wielkie przywiązanie do klubu (tylko którego?). W każdym razie gdyby nie było litery ''R'', ich życie straciłoby sens. Dobrze więc, że jest. |
[[Kibol|Kibice]] GKS-u specjalizują się w obsmarowywaniu kamienic i budynków użyteczności publicznej napisami typu: ''kuRwy'', ''ścieRwo'', ''śmieRdziele''. Ogółem uwielbiają rysować ''eRki''. Pozostają jednak wierni swoim tradycjom (czyli wszystko na opak) i dla zmyły rysują je do góry nogami. Pokazują w ten sposób swoje wielkie przywiązanie do klubu (tylko którego?). W każdym razie gdyby nie było litery ''R'', ich życie straciłoby sens. Dobrze więc, że jest. |
||
Tylko gieksa |
|||
== Ciekawostki logiczne == |
|||
* Przy ul. Bukowej rosną wyłącznie [[jesion]]y. |
|||
* Dla zmyły kibice nazywają klub „GKS-em”, choć naprawdę nazywa się „Katowice”, co wyraźnie napisane jest na dachu jednej z trybun. |
|||
* Dla dezorientacji kibiców gości klub „Katowice” gra na stadionie w Chorzowie. |
|||
* Kiedyś przeszli samych siebie i zmylili wszystkich – zmieniając nazwę na „Dospel”. |
|||
* Prezes [[Piotr Dziurowicz]] (syn tego Dziurowicza, co prawie zbudował stadion) pochwalił się publicznie, że kupił tytuł prawiewicemistrza w 2003 roku. To też była wredna zmyła, bo niektórzy myśleli, że te 3 miejsce GKS wywalczył na boisku. |
|||
* By podkreślić, że w Polsce istnieje ponad czterdzieści klubów o nazwie „GKS”, gieksarze mówią, że ''GieKSa jest ino jedna''. |
|||
{{przypisy}} |
|||
[[Kategoria:Polskie kluby piłkarskie]] |
Wersja z 21:00, 4 paź 2010
Giekaes... ale który?
- Przykład pytania, które wywołuje agresję u każdego gieksiarza
Czarna duuupa, żółte cyyce, to Giekaes Kato-wice!
- Przyśpiewka, która wywołuje agresję u każdego gieksiarza
GKS Katowice (Inaczej „Grająca Klęska Sportowa” lub Gminny Klub Sportowy - nazwa od sponsora, czyli gminy Katowice) – stary i utytułowany klub piłkarski utworzony w 1963 roku, choć uparcie twierdzi, że rok później (lubi szpanować jaki jest stary). Czterokrotny „prawiemistrz Polski” (czyt. wicemistrz) i czterokrotny „prawiewicemistrz Polski” (czyt. 3 miejsce). Obecnie przechodzi tzw. kryzys wieku średniego (po 40-tce wzrasta ryzyko zawału serca i popadnięcia w depresję). Wbrew statystykom nie przechodzi jednak kryzysu małżeńskiego. Wprost przeciwnie, GieKSa niedawno wydała się za mąż, za bogatego Górnika...[1] Gieksa nazywana bywa ostatnią niepokalaną dziewicą wśród śląskich klubów. Dziwicie się? To dlatego, że nigdy nie pokalała się tytułem Mistrza Polski w piłce nożnej.
Stadion "Estadio da Rdza"
Marian Dziurowicz, syn woźnicy z Sosnowca, postanowił zbudować katowickiemu (czy aby na pewno?) klubowi superultranowoczesny stadion. Prawie mu się to udało. No właśnie, prawie... nie dokończył, bo miał olbrzymiego pecha – komuna upadła.
Dziś cechą charakterystyczną tego zacnego obiektu jest totalnie zardzewiały dach trybuny głównej, stąd też jego nazwa.
Sukcesy w europejskich pucharach
Klub zasłynął tym, że przez 10 lat z rzędu dostawał baty w europejskich pucharach, a jak raz przez pomyłkę wygrał z Bordeaux (takie wino) to rozpętała się medialna burza z piorunami (na pamiątkę nazywają się do dziś „pieruńskimi hanysami”). Piłkarze nielubiący zwycięstw w pucharach, a bojący się trochę kolejnej burzy, w następnej rundzie spisali się już poprawnie – dostali łomot od Bayerów z Leverkusen. Dla upamiętnienia swych corocznych porażek w rozgrywkach pucharowych, kibice wymyślili nawet hasło: Europa na Bukowej (po przegranym dwumeczu z Araratem Erewań).
Kibice
Kibice GKS-u specjalizują się w obsmarowywaniu kamienic i budynków użyteczności publicznej napisami typu: kuRwy, ścieRwo, śmieRdziele. Ogółem uwielbiają rysować eRki. Pozostają jednak wierni swoim tradycjom (czyli wszystko na opak) i dla zmyły rysują je do góry nogami. Pokazują w ten sposób swoje wielkie przywiązanie do klubu (tylko którego?). W każdym razie gdyby nie było litery R, ich życie straciłoby sens. Dobrze więc, że jest.
Tylko gieksa
- ↑ Tylko czy 60-letni, emerytowany Górnik sprosta o 15 lat młodszej wybrance?