Granat (wino): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(„”–)
(wchodzi jak oranżadka)
Linia 4: Linia 4:
Granat Zielony po spuszczeniu z kadzi i napełnieniu butelki powinien leżakować w magazynie około trzech dni i powinien być raz obrócony, aby nie zmętniał. Dodatkowo klasyczny Granat Zielony musi być zabutelkowany tylko i wyłącznie w szkło białe lub zielone. W brązowych butlach następuje [[efekt Dopplera]], czyli przesunięcie w stronę czerwieni i źle rozszczepione światło psuje proces fermentacji.
Granat Zielony po spuszczeniu z kadzi i napełnieniu butelki powinien leżakować w magazynie około trzech dni i powinien być raz obrócony, aby nie zmętniał. Dodatkowo klasyczny Granat Zielony musi być zabutelkowany tylko i wyłącznie w szkło białe lub zielone. W brązowych butlach następuje [[efekt Dopplera]], czyli przesunięcie w stronę czerwieni i źle rozszczepione światło psuje proces fermentacji.


Zawartość siarki i siarczanów przekracza wszelkie normy prawne i pojęcia ludzkie, ale kto by się tam przejmował, skoro da się wypić.
Zawartość siarki i siarczanów przekracza wszelkie normy prawne i pojęcia ludzkie, ale kto by się tam przejmował, skoro da się wypić, a wchodzi jak oranżadka.


[[Kategoria:Tanie wina]]
[[Kategoria:Tanie wina]]

Wersja z 17:07, 13 mar 2011

Granat – polskie tanie wino z Ostrowina w odmianach zielonej (ekologicznej) i czerwonej. Trunek ten, jak sama nazwa wskazuje, rozrywa delikwenta który go spróbuje. Najczęstszym sposobem spożycia trunku jest spożycie „na granata” – szybko dostajesz, szybko pijesz i jeszcze szybciej podajesz (przerzucasz) dalej.

Granat Zielony

Granat Zielony po spuszczeniu z kadzi i napełnieniu butelki powinien leżakować w magazynie około trzech dni i powinien być raz obrócony, aby nie zmętniał. Dodatkowo klasyczny Granat Zielony musi być zabutelkowany tylko i wyłącznie w szkło białe lub zielone. W brązowych butlach następuje efekt Dopplera, czyli przesunięcie w stronę czerwieni i źle rozszczepione światło psuje proces fermentacji.

Zawartość siarki i siarczanów przekracza wszelkie normy prawne i pojęcia ludzkie, ale kto by się tam przejmował, skoro da się wypić, a wchodzi jak oranżadka.