Dres: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Vae. Ofiarą rewertu jest 193.238.12.92.) |
|||
Linia 5: | Linia 5: | ||
{{cytat|Dres spoko jest.|[[Big Cyc]] kontempluje dresy}} |
{{cytat|Dres spoko jest.|[[Big Cyc]] kontempluje dresy}} |
||
'''Dres''' – odzienie wierzchnie [[dresiarz]]y, które nie robi [[siara|siary]]. Tradycyjny strój posiadaczy [[Audi]], [[BMW]], [[Mercedes]] i [[Volkswagen|Golfów]] „trójek” |
'''Dres''' – odzienie wierzchnie [[dresiarz]]y, które nie robi [[siara|siary]]. Nierzadko odświętne, charakterystyczne dla rejonów spauperyzowanych, niedorozwiniętych gospodarczo, przemysłowo i – co najważniejsze – kulturowo. Tradycyjny strój posiadaczy [[Audi]], [[BMW]], [[Mercedes]] i [[Volkswagen|Golfów]] „trójek”, w ostatnich czasach do tych marek dołączyła również [[Honda]] (głównie Civic) oraz co mniej sprytny dres "buja" się po mieście także samochodem marki [[Fiat]]. Warto również zauważyć, że wiek samochodu jest wprost proporcjonalny do wieku dresa. Wynika to z ogólnego osłabienia psycho-ruchowego pod wpływem ilości wypitego piwa (z "ziomkami" pod blokiem) na przełomie lat. A jak powszechnie wiadomo zawód dresa wymaga ogólnej sprawności fizycznej gdyż policjanci ostatnio więcej trenują a i babcie zapisują się coraz częściej na zajęcia z samoobrony. W tej sytuacji co sprytniejszy dres zapatrzył się na wyżej wymienione babcie i wstąpił do partii politycznej... dzięki czemu dalej jest wstanie egzystować i rozwijać się w tym w czym jest najlepszy czyli empirycznym poznawaniu świata chemii organicznej. |
||
Dresiarze często w swoich rabunkach popełniają błędy i kradną przez przypadek i nieumyślność swoje samochody, przeważnie marki [[BMW]], na które w swoim slangu mówią „beta”. |
Dresiarze często w swoich rabunkach popełniają błędy i kradną przez przypadek i nieumyślność swoje samochody, przeważnie marki [[BMW]], na które w swoim slangu mówią „beta”. |
||
Wersja z 22:52, 28 cze 2011
Ten artykuł dotyczy 'odzieży'. Zobacz też Ludzie noszący ten rodzaj odzieży. |
W ZSRR to dres nosi dresiarza!
- Radziecka Inwersja o dresie
Dres to nie ubiór, dres to stan umysłu.
- Dresiarz o dresie
Dres spoko jest.
- Big Cyc kontempluje dresy
Dres – odzienie wierzchnie dresiarzy, które nie robi siary. Nierzadko odświętne, charakterystyczne dla rejonów spauperyzowanych, niedorozwiniętych gospodarczo, przemysłowo i – co najważniejsze – kulturowo. Tradycyjny strój posiadaczy Audi, BMW, Mercedes i Golfów „trójek”, w ostatnich czasach do tych marek dołączyła również Honda (głównie Civic) oraz co mniej sprytny dres "buja" się po mieście także samochodem marki Fiat. Warto również zauważyć, że wiek samochodu jest wprost proporcjonalny do wieku dresa. Wynika to z ogólnego osłabienia psycho-ruchowego pod wpływem ilości wypitego piwa (z "ziomkami" pod blokiem) na przełomie lat. A jak powszechnie wiadomo zawód dresa wymaga ogólnej sprawności fizycznej gdyż policjanci ostatnio więcej trenują a i babcie zapisują się coraz częściej na zajęcia z samoobrony. W tej sytuacji co sprytniejszy dres zapatrzył się na wyżej wymienione babcie i wstąpił do partii politycznej... dzięki czemu dalej jest wstanie egzystować i rozwijać się w tym w czym jest najlepszy czyli empirycznym poznawaniu świata chemii organicznej. Dresiarze często w swoich rabunkach popełniają błędy i kradną przez przypadek i nieumyślność swoje samochody, przeważnie marki BMW, na które w swoim slangu mówią „beta”.