Forum:N:NONK
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ten wątek nie był edytowany od 4126 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.
N:NONK - w nawiązaniu do dyskusji z IRCa, proponuję przebudowę tego "artykułu":
- ten artykul reprezentuje w sobie to wszystko co wkurzalo mnie w, i o co mialem wojny lata temu z pewnym adminem - wali z niego butą, chamstwem i przekonaniem, że pozjadało się wszystkie rozumy.
- jest po prostu wulgarny, user po wejściu do kanciapy ("miejscu, gdzie znajdziesz wszystkie podstawowe informacje potrzebne każdemu nonsensopedyście.") dostaje kwiatka, który, jak to zgrabnie ujął Artur, sprawia że "Nonsensopedia może się jawić jako taka strona, która nie przyjmuje do siebie wszelkiej krytyki.."
- proponuje przerobienie na coś "lżejszego", typu: "Na Nonsensopedii panuje wolność słowa. Masz pełne prawo to wyrażenia swojej krytyki, a my mamy pełne prawo do jej olania". Niby to samo, ale brzmi znacznie lepiej.
- przykład nadużycia tej właśnie strony - fakt krytyka nie jest gornych lotow i argumentacji, ale IMHO nie zasluguje jednak na odpowiedz "nie podoba sie - wy$#%laj"
Pozdrawiam, Korwin (dyskusja) 20:37, sie 17, 2013 (UTC)
- Nie powiem, podoba mi się zmiana na tzw. „coś lżejszego”. Ta strona faktycznie razi chamstwem, a nie wiem czy to dobry sposób traktowania świeżych userów, którzy przyszli poczytać Kanciapę. Natomiast na pewno musi to być coś krótkiego i prostego, gdyż używane jest najczęściej do przypadków, w których N:NO nie dotarła. Jedno zdanie wyjaśniające zwięźle istotę problemu, nic więcej. Nu? 20:51, sie 17, 2013 (UTC)
- Łał... O tym samym dzisiaj myślałem, tylko parę godzin wcześniej. Nawet kombinowałem, co by tu zrobić z tym fantem (SDU wydało mi się głupim pomysłem, bo stwierdziłem, że pewnie i tak nie przejdzie), ale nie wpadłem na nic kreatywnego. A i odpowiedź na krytykę nawet nie tyle jest chamska, butna, głupia, obelżywa i wkurzająca, co właściwie to niespecjalnie pokrywa się z prawdą (przynajmniej ja na razie jestem raczej mile zaskoczony atmosferą panującą tutaj – może dlatego, że jestem raczej ugodowym typem i staram się prosić o pomoc w ostateczności, hehehe)
- A co do samego tekstu to może na coś wpadnę, leżąc w łóżku i czekając, aż zasnę – zazwyczaj przeleżę z pół godziny, może więcej i wtedy mi najwięcej dobrych pomysłów wpada do głowy, tylko że większość zapominam... Chyba jakiś notes se na szafce położę. tam są drzwi ↗ 20:57, sie 17, 2013 (UTC)