Gra:Strona D10

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „14:09, 21 gru 2014” przez „Józef Piłsudski (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Leżysz.

Leżysz.

Leżysz...

No ile można się opierdalać?!

Podejmujesz stanowczą decyzję. Powoli, bez pośpiechu, całkiem na luzie otwierasz oko. Najpierw prawe, potem lewe. Nie oszukuj, Wielki Brat patrzy!

Niepewnie spoglądasz na Hadesa. I nagle zauważasz, że ten delikatnym ruchem ściąga z siebie czarną szatę. To onieśmieliło cię, aż zaróżowiały ci policzki. Jesteś już pewien, że zobaczysz jego... gdy wtem spod peleryny ukazuje się Jezus.

Głupcze – odzywa się Pan. – W zabobony wierzysz! Hadesów się zachciało!

Nic nie rozumiesz. Lot do Hadesu okazuje się fejkiem, Hades nie jest Hadesem, znowu nie udało ci się umrzeć, a Cerber kogoś ci przypomina. W takich chwilach masz ochotę tylko na jedno - chcesz być pewien, że niektórzy mają w życiu gorzej, że innym też nie wychodzi, że ćpają za mało, albo za dużo, że tak jak ty zmagają się z burzą hormonów, dlatego postanawiasz znów obejżeć, jak Hanka pakuje się w kartony i odjeżdża do innego świata. Juz idziesz, by ustawić ten pieprzony telewizor z lat 80-tych, na który od kilku minut zerka Jezus. W tym momencie przypominasz sobie słowa, jakie tak często wypowiadał twój psychoterapeuta – pora umierać.

Myślisz – tak, muszę się stąd wydostać.

Jezus własnie ogląda, jak Hanka krzyczy. Stwierdzasz, że to dobra chwila na ucieczkę.

Już idziesz w stronę tych cholernych drzwi, kiedy.... nadeptujesz na awokado. To zaczyna krzyczeć i przeklina cię na wszystkie awokada wszechświata. Jezus patrzy na ciebie z politowaniem. Już wiesz, że będzie gnój...

Tak bez pożegnania? – Jezus rozkłada ramiona.

Biegniesz i mocno go przytulasz.

  • Jeśli właśnie poczułeś zew tęczy - biegnij mały kucyku na stronę 400.
  • Wzruszyłeś się i postanawiasz zatańczyć z Jezusem makarenę.
  • I tak nie wierzysz Jezusowi i postanawiasz zwiedzić Pola Elizejskie.
  • Jeżeli nadal wkurza cię wrzeszczące awokado – najlepsza opcja.
  • Jeśli jednak twoje półkule mózgowe nie zsynchronizowały się i zauważyłeś, jakie życie jest bez sensu, po prostu zakończ je.
  • Niechaj wstąpi we mnie moc Actimela.