Politechnika Śląska

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 21:55, 3 lut 2007 autorstwa D@mi (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.5.108.134. Autor wycofanej wersji to 157.158.191.228.)

Politechnika Śląska - instytucja hielogryficzna zajmująca się kształceniem ludzi celem industralizacji obszarów poniemieckich. Człowiek po wejściu w jej progi, nigdy już nie powraca do stanu normalności. Odsetek żeński na normalnych wydziałach wynosi około 10 % (na wydziałach związanych z informatyką jest on bliski 1 %) i jest odwrotnie proporcjonalny do ilości dziewczyn przyjętych na chemię (lub matematykę). Wykładowcy tej Uczelni charakteryzują się tym, że potrafią skomplikować nawet wpisywanie się na listę lub zapisać cztery tablice rozmaitymi szlaczkami, aby potem powiedzieć "niech państwo zapomną o tym co teraz mowiłem". Wszystko co kwalifikuje się pod "trudne i niedoprzejścia" na innych uczelniach jest niczym w porównaniu z pierwszą sesją na tutejszych wydziałach. Stres związany z nią wzmaga się tym bardziej, że 90% populacji tej Uczelni odczuwa dodatkowy lęk przed wizytą w Jednostce Wojskowej. Żeński odsetek i tak panikuje, albowiem leży to w jego naturze. Warto zauważyć, że studenci politechniki są osobami głęboko wierzącymi w Boga. Przekonani oni są o tym, że standardowa ściąga nie wystarczy i przed sesją wizyta w kościele jest bardzo wskazana. Naturalnie, jak wszyscy studenci, żacy z politechniki lubują w trunkach o podwyższonym woltażu (ze względu na ograniczone portfele studentów, często w akademikach jest wyrabiany bimber sprzedawany w relatywnie niskich cenach). W związku z tym faktem, na politechnice istnieje przekonanie, że student, który nie pije, nie zda (ponieważ nie jest pełnoprawnym studentem). Dotychczas nie stwierdzono pozytywnego wpływu alkoholu wysokoprocentowego na zdolności zapamiętywania i rozumienia, jednak niezaprzeczalną zmianą po studiach (koniecznie magisterskich, jako że zazwyczaj od 3 roku studenci mają więcej czasu wolnego) jest wyższa tolerancja alkoholu.

Wydział Elektryczny to ten wydział na którym odsetek żeński wynosi ok. 0.01%, a to co wydaje się być katorgą na innych wydziałach jest niczym przy egzaminie u prof. Mariana Pasko. Wydział Elektryczny to miejsce gdzie czas płynie dwa razy wolniej, a każdy rok trwa conajmniej dwa. Absolwenci tego wydziału do perfekcji mają opanowane pisanie wniosków do Dziekana w sprawie egzaminu komisyjnego i urlopu dziekańskiego. Wydział Elektryczny wiedzie prym w najmniejszej ilości stypendiów naukowych, średnia wydziału pewnie sięga ledwo powyżej 3.00. Najpowszechniejszą metodą nauki na wydziale jest wielokrotne powtazanie tego samego semestru lub laboratorium. Mimo wszystko w przeciągu 10 lat studiów można znaleźc ze 2 życzliwe osoby. Do tej pory po ukończeniu wydziału nadal nie przysługuje renta (a powinna).

Wersja instant+.

Szablon:Stubbud