Dyskusja:Techno
i to ma być kurwa śmieszne???
- rozumiem, że nie odpowiada to do końca rzeczywistości, ale jest to śmieszne. I nie musisz akcentować swoich argumentów (i tak wątłych) przekleństwami. Tak właściwie to w ogóle ich nie przedstawiłeś... Wasilij Hrabia Ƶygutek 14:47, 21 maj 2008 (UTC)
Mała rozkmina
Ups. To nie jest o techno ;] Tylko o eurodance/pseudo trance i całym tym gniocie co obecnie wola sie "techno", puszcza w radiu eska, na wiekszosci imprez. "Diss" [hahaha] na techno mozna opisac jako muzyke maniakow psychodelicznosci, LSD [ ;x] i "odkrywaniu tajemnic swojego umyslu.." Szkoda ze nawet ludzie ktorzy pisza "najebki" na techno pewnie nigdy go nie slyszeli .. W sumie nie jest to dziwne biorac pod uwage to iz ludzie ktorzy deklaruja sie ze suchaja tego podgatunku elektroniki pewnie rowniez go nie slyszeli. A juz o takich dresach i innych "cudach na kiju" to nawet nie sprobuje wspominac.. A w ramach komercji blad jakim jest nazywanie tego syntetycznego popu technem wynika z glownie z powielania tej bzdury w gazetkach typu "bravo" telewizji itp co niestety sie przyjelo i nawet na oryginalnej "wiki" widnieje ta bzdura.
Ps. Techno to muzyka niekomercyjna, NIE dla mas, nie dla glupich dzieciakow
Ps1. W "manieczkach" o ile sie nie myle NIGDY nie zagrano techno. Pisze dla ciekawostki ;P
Ps2. Jesli jestes w grupie ludzi ktora opisalem to nie mysl ze spodoba ci sie techno. Jesli w niej nie jestes rowniez Ci sie nie spodoba. I bardzo dobrze. To jeden z najdziwniejszych styli [i jeden z najambitniejszych i ciezkich w "produkcji"] z muzyki elektronicznej. I jak kazdy chyba prawdziwy podstyl w muzyce elektronicznej [ktorej notabene prawie nikt nie rozumie i nie zna ..] ma mhm .. dziwne wlasciwosci [;x] Moze ktos wie o co chodzi.
Ps3. (dla ludzi ktorzy tu zajrza) Zapomnij o techno i o muzyce elektronicznej. Dasz mi wtedy komfort jakim jest powiedzenie "sucham techno!" nie wstydzac sie tego.
Ps4. [przeginam] Jest tu nuta prawdy- dewiza "minimum dzwiekow maximum petli" niestety bezczelnie i bezmyslnie zerznieta przez tych wielkich "elo" artystow typu ATB i Dj Tiesto. Jesli uwazasz ze cala muzyka elektroniczna na tym polega to straszliwie sie mylisz. Sa takie ktore przewrotnoscia i zmiana rytmu zegna ucho metala i nie tylko. A takze ekstremalnie mocne bijace na glowe np death metal.
Ps5. Elektronika nie musi byc odrazu kompletnie zacpana, pozatym cpun cpunowi nie rowny. Rzadko kto to wie .. typowy smieszny emo z racji ograniczenia [a wydaje mu sie odwrotnie ..] tego nie zrozumie.
Ps6. Lubie metal ;]
Ps7. Szydzimy z pokemonow, lansu, komercji i calego tego smiesznego bycia "elo". A juz o pseudo-house'owych przerobkach hitow z lat 80 i 70 to nie wspomne.. grr
Ps8. Nie jestesmy jakas subkultura, to idiotyzm dla dzieciakow nie majacych wlasnego zdania.
Ps9. Jak ktos wie o co chodzi to moze napisze jakas bardziej konstruktywna "najebke"
Jesli ktos przeczytal to do konca [i tak sie z tym nie zgadza lub przezyl maly szok]to dziekuje i przepraszam za brak polskich znakow.
Pozdrawiam.
Endymion
Edit/ Okazalo sie ze nie przeczytalem do konca tylko po powierzchownym "ogladnieciu" tekstu uznalem Cie za laika. Jesli tak nie jest przepraszam ;]