Papa Roach
Papa Roach - zespół założony w 93 roku (chociaż niektórzy upieraja się, że słuchali go już wcześniej) w kalkucie na przedmieściach Pekinu - jak wiekszość zespołów z USA, przez czarnych muzyków o burzliwej przeszłości rodzimej. Pierwszy koncert odbył się w dzień założenia zespołu a nazajutrz na półce sklepowej była juz debiutancka płyta z remiksami. Na pytanie co się stało się? wzięty w krzyżowy ogień pytań sprzedawca-ekspedient z Empik-u powiedział, że dostał ją jakieś 5 lat temu od miejscowego beduina. No nic to, zespół przez wielu głucho-niemych określany jako tworzący nu-metal chociaż grają muzykę strikte kowbojską, jakimś cudem wydał wreszcie płytę. W 2000r. pojawił się krążek Inbest (po 9 latach doczekał się reedycji na vinylu i został omyłkowo nazwany debest a na okładce zamiast karalucha była mucha), który zawierał 11 kompozycji niczym nie różniących się od siebie i ukrytą piosenkę, o której wszyscy wiedzieli. Po sukcesie medialnym Papa Roach ruszył w trasę po Europie bo było najdalej, a na księżycu nie chcieli ich już słuchać. Koncertowali jako support przed gwiazdą wieczoru, którą był duet - owczarek collie mistrz gitary basowej + marcujący się kot na wokalu. Dodać należy, że już wtedy Dave chciał odejść. Po zakończeniu turnusu tak około 2002r. wrócili do studia gdzie czekała już druga płyta LHT zawierająca 11 kompozycji odpadów z Inbest + cover nieistniejącego jeszcze wtedy zespołu Faith No Again. Płytę promował teledysk do utworu 5 minut ciszy, podczas kręcenia którego wokalista (Jacek Coby) próbował skoczyć z mostu, którego nie było. Ten vinyl spotkał się z bardzo gorącym przyjęciem, szczególnie w domach rodzinnych muzyków Papa Roach i wśród znajomych. Znowu była trasa po Europie tym razem jako support samych siebie. Po wydaniu jeszcze dwóch płyt - w 2004r. Getting Away With Money i w 2006r. ulubionego krążka fanów (podczas nagrywania, którego muzycy zaszyli się w lesie na pustynii) nagrali kolejną płytę w 2008r. Mediamorphosis. Płytę promował singiel i teledysk do piosenki Hollywood Horse, w który to poniżono słownie pewne rozgwiazdy. Rok 2009 był dla muzyków bardzo owocny dużo grali - głównie w play station. W lipcu zagrali koncert akustyczny w Warszawie. Potem zmienili fryzury i to doprowadziło do rozpadu zespołu i Dave mógł wreszcie odejść. Zastąpił go ex-perkusista Slayera nijaki Dave. Z pewnego źródła wiadomo, że koncertują teraz na marsie i wrócą niedługo do Polski bo zapomnieli zagrać jednego utworu i zabrać ze sobą perkusisty. Viva La Coca-Cola!
Skład
Jacek Coby - konferansjerka, katering, mastering i tuning
Jerry Norton antywirus (trial edition) - gitara smyczkowa
Tobin Esperanto - kontrabas i kontrabanda
Dave Buckhead - Gary (Cooper)
Dave zLombardu (ex-Slayer) - Gary (Moore)
Tony Pleymo - Gary (Brooker)
Dyskografia
2000 - Inbest (debest)
2002 - LHT (limitowana edycja czerwona w zasadzie zielona)
2004 - Getting Away With Money
2006 - ulubiony krążek fanów o roboczym tytule Desert sessions
2008 - Mediamorphosis
2008 - Mediamorphosis (Limitowana edycja polska zawiera okładkę TDK/Verbatim recordable disc 52x Multi speed + dwa niepublikowane wcześniej utwory nawet tu + multimedia part containing disc fatal error)
2009 - koncert z Polski transmitowany przez Tv przeTrwam
Cytaty, newsy, ciekawostki
Jimmy Hendryks przez x - zapytany o wpływy Papa Roach na muzykę lat 60-tych wydukał bardzo pochwalne: "yyYy były coś..."
nijaki Nergal W "pytaniu na śniadanie" zapytany o zespół Papa Roach - zaczął energiczny headbanging, aż stracił równowagę, upadł na podłogę i rozciął sobie wargę.
pewna nastolatka z Arizony w Kentucky chcąc się dostać na koncert Papa Roach popłynęła pod prąd wodospadu Niagara ku wielkiemu zdziwieniu lokalnych łososi, które próbowały tego wyczynu od lat. Jeden z nich zapytany przez reportera skwitował to słowami: "myslałem, że to my mamy wystarczająco dużo pierdolnięcia na pełnej kurwie i otwartych przepustnicach, ale ta dziewczyna kopie dupę..."
fanka z Japonii K.Takasuka z Nagasaki po 35 latach systematycznego kupowania zebrała wreszcie pełną dyskografię Papa Roach i niestety z braku miejsca w domu musiała spać u sąsiadów. Nadmienić należy tylko, że nie rozumiała ani jednego tekstu znała tylko powierzchownie Scars w wersji po rosyjsku.
Jacek Coby na swoim oficjalnym pamiętniku internetowym napisał, że koncert w Polsce był b.dobry w ptrzeciwieństwie do stanu naszych dróg. a Norton dopisał, że zgubił portfel... ale znalazł w Polsce swojego volkswagena.
wreszcie najważniejsza kwestia Dave odszedł bo zapomniał wyłączyć żelazka.