Ekologia
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 08:14, 9 paź 2011 autorstwa Emdegger (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Jurek10. Ofiarą rewertu jest 84.234.39.5.)
Wiecie, czemu ekologowie nie chcą, żeby ludzie psikali się dezodorantami? Bo jak wszyscy będą śmierdzieć, to nikt się nie będzie z nich nabijał!
- Maślana o ekologach
Ekologia – wysiłek włożony w zachowanie wszelkiego robactwa i roślinek w nieskażonym stanie, często połączony z wrogością wobec ludzi.
Ekologia zajmuje się:
Zadania
- Organizowanie ruchu oporu przeciw wszystkim zwolennikom antyekologii;
- Betonowanie rur ściekowych;
- Walka z betonową rewolucją i Antyekologami.
- Usiłowanie okłamania świata
- Przywiązywanie się do drzew
- Zamykanie elektrowni jądrowych
- Budowanie wiatraków
- Robienie protestów
- Zamykanie placów budowy
- Sadzenie drzewek
- Sadzenie trawy
- Sadzenie kwiatków
- Rozwieszanie transparentów na kominach
- Rozbijanie się motorówkami o tankowce
- Masowe samobójstwa
- Szerzenie histerii
- Szerzenie nienawiści
- Namawianie młodzieży do wegetarianizmu i anoreksji
Eko-pozytywność
Eko-pozytywność – zjawisko, które od jakiegoś czasu można spotkać w Polsce na masową skalę. Objawia się brakiem foliowych torebek w sklepach i propagowaniem torebek wielorazowego użytku.
Aby być prawdziwą eko-pozytywną osobą, należy:
- Posiadać co najmniej 5 toreb wielorazowego użytku. I nie może to być torebka z reklamą sieci handlowej, ponieważ te korporacje przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych;
- Najlepiej, aby na torebce były napisy „Ministerstwo Środowiska”, „WWF”, „WHO”, „OPEC”, „WTF” lub coś w tym stylu;
- Jeżeli się okaże, że przypadkowo nie wziąłeś eko-pozytywnej torby na zakupy, to nawet jeżeli do sklepu byś jechał 2 godziny, i drugie tyle spędził w sklepie, musisz się wrócić po nią do domu, ewentualnie kupić nową. Ewentualnie możesz nieść zakupy na rękach, na nogach, w zębach, na plecach, gdziekolwiek – byle nie w plastiku!
Paradoks ekologii
Ekolodzy bardzo chcą, aby inni nie śmiecili, nie używali prądu, jeździli rowerami itd. Tymczasem sami mają to wszystko gdzieś, przecież są ekologiczni.