Forum:„Kwestia Dominiola” – część II

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ten wątek nie był edytowany od 4205 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.

No więc zacznijmy od tego, że nie jest to prośba o zdjęcie bana – wiem, że na niego zasłużyłem i w pełni respektuję decyzję Szaszlyka. Chciałem wyjaśnić to, że nie tylko ja zawiniłem.

Otóż jak każdy widzi każdego dnia kłócę się z Dreadlishem i zazwyczaj cięte riposty lecą w obydwie strony. Tutaj chciałem zaapelować o bezstronne rozpatrzenie całej sprawy, nie komentując już jednostronnego wykonania wyroku.

Nonsensopedii grozi strata edytorów, ze względu na ciągłe wojenki i afery. Niegdyś tego nie rozumiałem, ale teraz widzę w tym ukryty sens. Mówiąc krótko – Nonsensopedia szuka osób do wypierdolenia, mimo tego, że niemiły okres już zamknęliśmy. Nie mam zamiaru zostać ofiarą tego procederu.

Pozdrawiam, — Dominiol 14:05, maj 19, 2013 (UTC)

Po pierwsze nie zaczyna się wypowiedzi od „No więc...”. Po drugie wyrok nie był samodzielnym działaniem jednej osoby (abstrahując od tego, że Szaszlyk miał prawo to zrobić) przy jego wydawaniu był obecny drugi admin. Po przyjrzeniu się sprawie zgodziłem się z Szaszłykiem, że zasłużyłeś na bana. Jeśli nie potrafisz odezwać się normalnie do Dreadlisha przypierdol głową o biurko, może pomoże. To naprawdę nie jest problem Nonsy tylko twój.
Osobną kwestią jest to, że ostatnio twój wkład na Nonsie jest praktycznie zerowy, a nigdy nie był wkładem nie dającym się zastąpić. Co to oznacza? Tylko tyle, że nie jesteś osobą na tyle istotną, żeby ktokolwiek próbował cię wypierdolić. To wszystko przypomina ni mniej ni więcej tylko niedawne biadolenie Skrzypa. Sam wątek zaś ukazuje to, że nadal nie wiesz w czym naprawdę jest problem i że przyczyną jest li tylko twoje buraczane zachowanie na kanale. Coś za co ty sam odpowiadasz i w całości ponosisz winę. Również pozdrawiam, Józef Piłsudski Signature.svgNu? 14:30, maj 19, 2013 (UTC)
Ostatnio mój wkład jest zerowy, ale tłumaczyłem to jakiś czas temu na kanale. Chętnie edytowałbym Nonsę – robiłem to i wiem, że jeszcze kiedyś będę robił.
Nie będę odpowiadał konkretniej na Twoją wypowiedź, bo jak na sysopa jest dosyć pretensjonalna – „przypierdol głową o biurko, może pomoże” stanowi przykład buraczenia, jak to przedtem nazwałeś. Jednocześnie chcę zaznaczyć, że sam ze sobą się nie kłóciłem, dlatego żądam ponownego rozpatrzenia sprawy uwzględniając przy tym obydwie strony sporu.
Pozdrawiam, — Dominiol 14:51, maj 19, 2013 (UTC)
Jakbyś nie zauważył to ta wypowiedź była właśnie takim bezstronnym rozpatrzeniem. Nie było mnie w momencie samej kłótni jak również przez trzy dni wcześniej, więc nie jestem stroną bardziej niż którykolwiek inny z adminów. Widzę ponadto, że dalej nie rozumiesz w czym leży problem. Problemem jest to, że ty kłótnie wszczynasz. Pozdrawiam, Józef Piłsudski Signature.svgNu? 14:58, maj 19, 2013 (UTC)

Oh no, durne porum again. W jakim celu zostało ono w ogóle założone? Jest wina, jest kara, ot i cała filozofia. Szklarz (dyskusja | edycje) 17:24, maj 19, 2013 (CEST)

Żeby nie robić z tego wątku off-topu: osobiście byłem świadkiem wielu scysji pomiędzy Dominiolem a Dreadlishem i muszę powiedzieć, że jest mi przykro z tego powodu. Kanał nie powinien być miejscem na takie przejawy chamstwa w czystej postaci, bo do tego jakiś mądry człowiek wymyślił query. Prawdą jest również fakt, że kanał zatracił swoją najważniejszą funkcję – przede wszystkim jako narzędzie służące do komunikacji między nonsensopedystami, jak ujęto to tutaj. Socjalizacja postępuje, trudno się dziwić, że porum stało się miejscem na takie wątki – dzisiaj Argh powiedziała mi na kanale, że próbowała coś przekazać cztery razy. Z jakim skutkiem? Marnym. Jeśli kogokolwiek obchodzi jeszcze sytuacja na #n.

Muszę się usprawiedliwiać z nieobecności przy całej tej sytuacji? Nie było mnie z różnych przyczyn, wróciłem dopiero po wydaniu wyroku (można sprawdzić, czy mam status away), więc nie powinienem się mieszać do decyzji zgodnie z tym, co może administrator. Nie podważam decyzji Szaszlyka, jednakże chciałbym zauważyć, że winna może być też druga strona. Dlaczego może być? Jak powiedziałem wyżej – wielokrotne bycie obserwatorem kłótni obydwu panów na D pozwala mi stwierdzić, że zarówno jeden jak i drugi szuka po prostu zaczepki do wywołania flejmu. Jeśli chcemy być sprawiedliwi, a nie stronniczy, zastanówmy się nad zachowaniem obydwu zamieszanych w sprawę. Po to zresztą chyba powstał ten wątek, cóż na wolność słowa można poradzić? Tu pomogłaby jedynie dyktatura Mordka.svg Artur21 15:55, maj 19, 2013 (UTC)


Jak wynika z wielu książek do Wiedzy o Społeczeństwie, przyczynami konfliktów są różnice poglądów obydwu stron. W tym przypadku konfliktów było znacznie więcej, ale nikt ich nie wyeliminuje – są nieodłącznym elementem każdej społeczności. W książkach znajdują się również bardzo ważne słowa o sprawiedliwości, która również stanowi podstawę każdej z nich.

Proszę więc nie krytykować tego forum (tak, Szasz, mówię do Ciebie – ono nie jest durne), bo w zasadach jest wyraźnie napisane, że nadużycia operatorów zgłaszamy właśnie tutaj. Nie oszukujmy się – nadużycia są tutaj codziennością, niezależnie od uprawnień czy sytuacji.

Co do Ciebie, Szaszłyk, wiele razy zarzucałeś mi coś z czym nie miałem doczynienia. Między innymi dlatego straciłem uprawnienia bałwanka. Powód? Jakie życie taki rap, jaki vichan taki schab. O co poszło? Tego nie wie nikt. Zarzucałeś mi to, że zapraszam tych ludzi na Nonsę. Prosiłbym o udowodnienie tego cytując dowolny fragment rozmowy z kanału #vichan, w którym rzekomo kogoś zapraszam, ale to swoją drogą. Możemy to załatwić kiedy indziej.

Wracając, apeluję o ponowne rozpatrzenie sprawy z uwzględnieniem w niej winy obydwu stron, bo sam ze sobą się nie kłóciłem (przynajmniej badania psychologiczne nie stwierdziły u mnie rozdwojenia jaźni). Mordka.svg

Dominiol 17:30, maj 19, 2013 (UTC)