Skup złomu
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Skup złomu – miejsce, gdzie leżą kupy złomu. Często odwiedzane przez klientów w celach zarobkowych.
Użytkownicy
- Młodzi – zbierają złom, żeby zarobić parę groszy (uważane za 1. stadium zmiany w menela).
- Początkujący złomiarze – kradną huśtawki, karuzele lub płot ze swojego osiedla. Coś pomiędzy młodym a menelem.
- Menele – często idą tu w celu sprzedania złomu pochodzącego z kradzieży/grabieży/zbieractwa/żebrania. Idą z całymi taczkami „towaru” (tak, nawet w mieście).
- Złomiarze z przypadku – jak coś się zepsuje lub rozwali, oddają na złom, żeby się nie zmarnowało.
- Zieloni – promują recycling, ale w rzeczywistości jest jak wyżej.
- Kierowcy F1 – z powodu częstych wypadków na trasach, większość bolidów po pewnym czasie nadaje się tylko na złom.
- Psychole/debile – rozwalają wszystkie metalowe rzeczy, żeby później oddać je na złom (bo ich to jara).
- Śmieciarze – grzebią w śmietnikach w poszukiwaniu metalowych rzeczy, np. puszek. Często oddają na złom całe kosze.
- Złodzieje – kradną z jednego skupu złomu, a potem sprzedają do drugiego. Niebezpieczne, można umrzeć w zgniatarce.
Zawartość
- złom właściwy – czyli zepsute pralki, telewizory, banany…
- śmieci – tak, na skupach złomu jest wiele śmieci. Niektóre z nich to: szmaty (poupychane gdziekolwiek byleby ważyło więcej), ziemia i kamienie (to samo co ze szmatami);
- złom przypadkowy – każdy metalowy element, na który natknął się złomiarz i był w stanie go zdemontować. W tej grupie dominują szyny kolejowe, przewody sieci trakcyjnej, fragmenty przęseł mostów i rurki od znaków drogowych;
- złom kilku kołowy –
nieużywane łady, skasowane mercedesy i tym podobne oraz taczki (tylko w wykonaniu meneli); - złom paradoksalny – złom, który nie jest złomem. Na przykład ten Windows – nie ma tylko
płytyopakowania. Oczywiście należy liczyć się z utrudnieniami w użytku. Kiedy ktoś zauważy złom paradoksalny, zazwyczaj da się usłyszeć głosy typu: A odsprzedałby pan ten rower?. Nikt się nie przejmuje faktem, że ten rower nie ma hamulców… - złom gigantyczny – najczęściej ciężarówki albo tupolewy. Ale kto wie co jeszcze…
Zobacz też
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny ekonomii. Jeśli wiesz, dlaczego Balcerowicz musiał odejść – rozbuduj go.