Ubuntu
Ubuntu – dystrybucja Linuksa zrodzona z dziadka Debiana. Jej nazwa to afrykańskie słowo oznaczające Jak tu odpalić Firefoksa?!, czasem tłumaczone również jako Nie umiem skonfigurować Debiana. Ubuntu reklamuje się poprzez fotografie łańcuchów szczęśliwych ludzi trzymających się za ręce, bo przecież w kupie siła. Z założenia jest to dystrybucja przyjazna użytkownikom (do momentu, kiedy po raz pierwszy muszą skorzystać z terminala).
Zalety
- Brak IE oraz Windows Messengera.
- System jest darmowo rozprowadzany jako wolne oprogramowanie, co powoduje że różne jego wersje wciąż wyrastają jak grzybki po deszczu.
- Ma ładne, wpadające w ucho nazwy wersji, np Grymaśny Gąsiorek, Podły Padalec, Ospały Osioł, etc.
- Przyznając się do korzystania z Ubuntu, można szybko zacząć uchodzić za speca od komputerów. W niektórych kręgach zwiększa to szanse na znalezienie partnera na całe życie.
Wady
- Brak uwielbianych przez wszystkich wirusów, trojanów i innych zabawnych dodatków dostępnych w Windowsie
- Nie posiada konta root!
- Zbyt przewidywalne daty wydań kolejnych wersji.
- Zbyt łatwa droga instalacji potrzebnych nam programów.
- Zamiast starego, poczciwego Gadu-Gadu zachodzi konieczność użerania się z Kadu (cóż to takiego?!) lub przestawienie się na inny protokół, np. Jabbera.
Filozofia i zwyczaje
Ludzie posiadający Ubuntu toczą nieustanne walki z ludźmi Windowsa i Dziećmi Neostrady, co tłumaczy bitwę staliningradzką, podczas której Niemcy wykradli Ruskom 666 płytek z Ubuntu, doprowadzając do zniszczenia Berlina i rozpowszechnienia się komuny na świat. Wszelkie problemy z systemem, do których nie przyznają się użytkownikom Windowsa, posiadacze Ubuntu zwykli omawiać na forach i liczyć, że ktoś wpadł na pomysł, jak na przykład odpalić Windows Media Playera czy Painta.
Odmiany (edycje)
Istnieją też odmiany Ubuntu, takie jak:
- Kubuntu – z jedynym słusznym środowiskiem KDE;
- Xubuntu – z XFCE;
- Srubuntu – bez jakiegokolwiek środowiska graficznego;
- Hubuntu – z jądrem Hurd;
- Rubuntu – z jądrem ReactOS;
- Ubuntu Satanic Edition – doskonały system dla wszystkich metalowców;
- Bubuntu – z jądrem BSD;
- istnieją także plany stworzenia Łubudubuntu będącego mutacją Ubuntu posiadającą cechy charakterystyczne systemu Windows - m.in. będzie się wieszać oraz posiadać IE bez możliwości usunięcia go.
Idiotycznie prosta konstrukcja kodu źródłowego sprawia, iż tworzenie podobnych forków jest diabelnie prymitywne, i dlatego mogą się tym trudzić nawet emerytowani członkowie Arki Noego.
Na przystanku Woodstock w 2006 roku ekipa fanatyków Linuksa rozdała ponad 62 tysiące płytek z tym systemem przypadkowym przechodniom, tym samym przyczyniając się do zbliżenia się dnia światowej dominacji Linuksa.
W najnowszym Ubuntu pojawiła się implementacja zasady zaprzeczenia wybuchu podczas dzielenia przez zero. Wykorzystuje ona fakt, że dane wsadowe podczas dzielenia przez zero przetwarzane są z użyciem algorytmów niskiego poziomu. Traktują one zera w zapisie bitowym liczby zero jak każde inne zera. Obliczono, że ilość energii w postaci ciepła wydzielana przez procesor podczas tej operacji nie jest wystarczająca do inicjacji zapłonu spieku, z którego stworzona jest obudowa procesora. Te same badania stwierdzają, że nawet przy wewnętrznym zapłonie spieku zawartość tlenu przy powłoce procesora jest zbyt niska by wywołać wybuch.
Twórcą tej dystrybucji jest Mark Shuttleworth, pierwszy człowiek który pojechał rowerem w kosmos a wrócił balonem.
Aktualna wersja
Obecnie najnowszą wersją jest Ubuntu 8.04 wyposażona w kilka produktów microshitopodobnych i niestabilna jak krzesło z dwiema nogami. Występuje pod tajemniczym kryptonimem Hardy Heron, co w wolnym tłumaczeniu oznacza wyjatkowo wytrzymałego na zgniłe ryby ptaka brodzącego.