Pabianice
Poleciała do Pabianic,
dała dziesięć groszy za nic
Jan Brzechwa o pabianickich podatkach
Pabianice - maleńka wioska tzw. sypialnia Łodzi, licząca 71tys mieszkańców.
Ogólnie rzecz biorąc Pabianice były kiedyś miastem 'fabrycznym', gdzie uprawiano różnego rodzaju tkaniny oraz dym. Niestety po przemianach ustrojowych, większość fabryk upadła. Miasto słynie z najniższego średniego dochodu na jednego mieszkańca (poniżej 1000 PLN). Duże osiągnięcia mają też pabianickie kluby piłkarskie (Włókniarz Pabianice i PTC) godnie reprezentujące miasto w V lidze okręgowej.
Jedyną atrakcją miasta są nieodłączne dziury w drogach oraz biegające po pabianickich ulicach mafijne grupy (średnia wieku niektórych z nich nie przekracza lat 10Szablon:ŹródłoPL).
Pabianickie mafie, cechuje wysoka brutalność, brak skrupułów (przypadki, ze 7 latek został brutalnie poturbowany w mafijnych porachunkach przez 20 parolatków są rzeczą normalną) i wymienność barw (transfery z mafii do mafii są na porządku dziennym). Grupy działają zgodnie z ustalonym wcześniej kodeksem, którego nigdy nie łamią... nigdy.
Pabianicka młodzież dzieli się na kilka grup. Kujoni (ładne ma dziś pani korale!) Powyższa mafia (a ja mam starszego kolegę!) Jednak stanowczą większość stanowią dzieci nienormalne, acz zdolne. Najczęściej chcą zostać babciami klozetowymi. Ich riposty bądź komentarze powalają na kolana. Jedną z takich osób jestem JA. I ja też.
Pabianiccy faceci nie robią furory niestety. Są to zazwyczaj zajęci maczo. Lub ludzie których interesuje tylko jedno - sport. Teoretycznie mieszkają na Włókniarzu. A piłka nożna to ich kochanka.
Pabianickie gimnazja słyną z wysokiego poziomu nauczania i kultury. To nic, że można w nich stracić zęby, wołając na cały głos "Żydzew!". Ich największą zaletą są sprawni ochroniarze, zwani też Kobrami.
Najsłynniejszymi pabianiczanami są:
- Piotr Nowak - wielki piłkarz, amerykanista
- Paweł Janas - selekcjoner dzisięciolecia
- Maria Kolbe - zakonnik