NonNews:Tajemnica kręgów w zbożu rozwiązana

26 czerwca 2009

Tajemnicze kręgi w zbożu nie od dzisiaj pobudzają naszą wyobraźnię. Wielu widzi w tym zjawisku działania przybyszów z obcych planet, inni sądzą, że to tylko żart dwocipnisów z deskami umocowanymi do stóp. Ale może się okazać, że zarówno jedni jak i drudzy są w błędzie. Ostatnie badania przeprowadzane na świecie nasuwają przypuszczenia, że za cały ten ambaras odpowiedzialne mogą być dzikie zwierzęta uzależnione od narkotyków i innych używek. W Tasmani, na przykład, zauważono dziwacznie zachowujące się walabie (już nie szczur ale jeszcze nie kangur), które po odwiedzinach na plantacji maku zaczynały skakać w kółko i wygniatać wśród roślinności fantazyjne wzory. W Angli o tworzenie kręgów w zbożu posądza się zwyczajne polne zające, które nie raz widziano jak paliły skręty i popijały tanie wino. Początkowo nikt nie wiązał tego z kręgami, ale doniesienia z Tasmani spowodowały dokładniejszą obserwację lokalnej fauny. Okazało się, że odurzone zające, podobnie jak wspomniane walabie, wygniatały wzory w zbożu chichocząc głupawo. Podobna sytuacja może również występować w Wylatowie, naszym polskim Roswell. Kilka dni temu strażnicy leśni natknęli się w lesie na działającą bimbrownię, do której nie przyznajne się nikt z mieszkańców wsi. Strażnicy twierdzą, że gdy zbliżali się do obiektu dało się zauważyć popłoch w zaroślach, jakby z tego miejsca rozbiegły się zwierzęta. Trzeba przyznać, że w świetle odkryć z Anglii i Tasmani nikt nie ma wątpliwości co do związku bimbrowni ze zbożowymi kręgami. Na razie badania trwają, ale już można usłyszeć teorie łączące rysunki na Płaskowyżu Nazca z lamami i krzewami koki albo egipskie piramidy z dromaderami i mocnym piwem.

Źródło

• [1], 26 czerwca 2009.