Volturi
I to ma być przyczyna całego zamieszania?
- Alec o Belli
Zamawiam!
- Felix o Belli
Volturi – przeciwwaga dla sweetaśnych zmierzchowych wampirków takiej pseudopisarczyny. Pełni zła i mhroku.
Volturi od wieków rządzą wampirami na całym świecie. Ustanowili żelazne prawo, które obowiązuje wampiry na całym świecie. Przede wszystkim nie można ujawnić istnienia, dlatego oprócz kilku wyjątków, zabijają każdego człowieka, który się o nich dowie. Oprócz tego zakazane są masowe mordy w jednym miejscu, tworzenie wielkich armii wampirów do walki o "terytoria łowieckie", i zabronione jest zamienianie noworodków w wampiry, gdyż nie panują nad sobą, zabijają ile popadnie a ludzie nie mogą się oprzeć ich urokowi. By nie utracić władzy nad wampirami Volturi odsunęli od władzy piętnaście wieków temu inne pradawne wampiry dążące do władzyc pochodzące z Rumunii, z których ocaleli tylko Stefan i Wladimir. Posiadają różnorodne dodatkowe zdolności oprócz lepszego słuchu, wzroku czy szybszego chodu. Aro, Kajusz i Marek dobierają do swojej straży tylko najlepsze wampiry ze specjalnymi zdolnościami. Dzięki temu nikt nie jest w stanie zagrozić ich władzy.
Służba
- Jane – śliczne, mające około dwóch i pół tysiąca lat dzieciątko. Jej supermoce polegają na torturach wzrokiem[1].
- Alec – bliźniak Jane, nosi garnitur. Wiecznie zadowolony, jednym spojrzeniem potrafi dosłownie pozbawić czucia. Czuły chłopak!
- Felix – wesoły, umięśniony wampir, miał wielką ochotę na Bellę. Nie, nie na to!
- Demetri – namierza ofiary, oprócz tego zdrowo się odżywia. Ma w głowie GPS.
- Heidi – ślicznotka, przyprowadza
jedzenieludzi... - Gianna – człowiek, sekretarka Volturi, w przyszłości przystawka.