Martin Höllwarth
Szkoda, że Helwart już nie skacze. Robił fajną minę jak zakładał gogle :p
- Fan Helwarta z pewnej strony o skokach narciarskich
Jak się pojawiają warunki, ten stary lis zawsze potrafi to wykorzystać!
- Szaran ujawniający prawdziwe oblicze Helwarta.
Martin Höllwarth - były austriacki skoczek narciarski. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że tak naprawdę jest lisem. Całość przez lata była skrzętnie ukrywana, aż do czasu, gdy Włodzimierz Szaranowicz zapomniał się podczas słynnego konkursu w Planicy.
Lata młodości
Martin urodził się w rezerwacie lisów położonym w jednym z alpejskich lasów. Źródłem utrzymania rodziny był ojciec, który wykradał kury z zagród lokalnych pastuchów. Już od najmłodszych lat pasje Martina różniły się zasadniczo od pasji lisów rówieśników. Podczas gdy większość biegała beztrosko po lesie eksterminując gryzonie, Martin wspinał się na alpejskie szczyty i zjeżdżał z nich na dupie.
Transformacja
Austriacki rząd dołożył wszelkich starań, aby upodobnić Höllwartha do człowieka. Zależało im bowiem na szybkim znalezieniu następcy zajebistych, choć nieco starych już Vettoriego, Feldera czy Kuttina. W związku z tym przeprowadzono serię zabiegów u doktora Mengele, co dało lepszy efekt, niż się wielu mogło spodziewać. Lis Höllwarth niczym nie odstawał od ludzkiego wyglądu, z wyjątkiem kilku pozostałości po lisiej urodzie - dużego nosa i odstających uszu.