Skra Bełchatów
Kto ma Wlazłego, ten ma Mistrzostwo Polski
- Paweł Papke o przyczynie sukcesów Skry
PGE Skra Bełchatów – polski klub uprawiających siatkówkę, dobro narodowe, pierwsza miłość większości bełchatowskich nastolatek. Jedyna drużyna, o której słyszeli sezonowi najlepsi kibice na świecie. Team znany z podkupywania graczy innych drużyn oraz organizowania (czyt. kupowania) finałów imprez siatkarskich. Celem Skry jest wknie kibiców innych drużyn przez coroczne wygrywanie ligi (obecnie 6x combo). Do największych osiągnięć dobra narodowego należy oczywiście dodać dwa kupione turnieje finałowe Ligi Mistrzów, bo jak wiadomo sportowy awans zdecydowanie przerasta siatkarski "Real Madryt".
Ważni Zawodnicy
Mariusz Wlazły – ps. Szampon, Skarpetkowy Potwór. Atakujący, bożyszcze nastolatek, usilnie walczy o miano pierwszego celebryty polskiej siatkówki. Lubi poudawać kontuzje, szczególnie gdy zbliżają się ważne mecze w reprezentacji. Przydomek Skarpetkowy Potwór nadany mu został po tym, jak uskarżał się na braki świeżej, markowej bielizny od sponsora... No bo przecież on prać nie będzie, Panowie...
Jakub Novotny – zmiennik Wlazłego z Czech. Ściągnięty tylko po to, aby konkurencyjna Zaksa Kędzierzyn straciła swojego najlepszego zawodnika. Pożegnał się z klubem, zawodnikami i prezesem w bardzo nowoczesny sposób - jednym SMSem.
Bartosz Kurek – przyjmujący, ale tylko z nazwy. Lecącą w niego piłkę najchętniej wyrzuca w buraki. Zwycięzca konkursu gwoździ, z tej racji kiedyś chciał pracować w tartaku. A może dlatego, że jest tak drewniany?
Marcin Możdżonek – niedogolony brudas, mierzący 211cm. Sympatycznie zwany Rasiakiem polskiej siatkówki. Jest zbyt wrażliwy, aby atakować piłkę, on ją gładzi.
Trener
Jacek Nawrocki – trener (?), którego największym sukcesem jest znajomość prezesa. Były nauczyciel wf-u, skąd to czerpie metody szkoleniowe. Zatrudniony po to, aby sprawdzić, czy Skra może wygrać w lidze mając nawet tak niepłnosprytnego szkoleniowca.