Gra:Drogówka/Chersoń/Aeroport 2

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Chersoń Wynik: 105 Wróć do strony głównej
Czekacie z godzinę, aż nagle nadlatuje kolejny samolot. Wychodzicie z auta i biegniecie tam ile sił w nogach. Gdy tam dobiegacie, krzyczysz do pilota:

– Panie, gówno mnie obchodzi gdzie lecisz, uciekamy przed rusami, weź nas na gapę a ci to jakoś kiedyś wynagrodzę!

Pilot przytakuje i pokazuje żebyście weszli na tylne miejsca i pozbyli się urządzeń elektronicznych typu telefony. Jako, że nie masz w swoim Commodorze 64 ani Nokii N9 niczego ważniejszego postanawiasz zrzucić je z wysokości.

Lecicie.

P-51 Mustang edit1.jpg

Okazało się, że samolot leciał do Gwatemali.


A L T E R N A T E
E N D I N G

Ukryliście się w Gwatemali i macie rzycie życie jak w Madrycie[1]. Dodatkowo przez poprzednie zniszczenie sprzętu ani mafiosi, ani ruskie chuje was nie wyłapią.

KIM.gif


GRATULACJE!


Przeszedłeś CAŁĄ Drogówkę Chersonia! Tak, to nie sen! WYGRAŁEŚ! Miszczunioś jest i kozak!!! 100 na 100 punktów za wyrolowanie każdego z biznesu i zrobienie dobrego uczynku. Bądź z siebie dumny!


W nagrodę dostajesz ChupaChupsy i nowy samochód. Gotowy na jazdę testową?

Przypisy

  1. W sumie rzycie też…