Granica
Granica |
Wynik: 15 |
Wróć do strony głównej |
Podjeżdżasz pod chatkę.
– Witam pana!
– Dobri den, czego pan szuka?
– Mógłbym sobie przycupnąć tutaj? Wie pan, długą podróż miałem a jeszcze daleko…
– Spokojna twoja rozczochrana, wchodź pan i czuj się jak u siebie.
– Dziękuję bardzo!
Za gościnnością lokalsa odpoczywasz w chatce. Rezydent podaje ci herbatę i z tobą rozmawia. Po ok. 30 minutach jesteś gotowy do wyjazdu ale nie chce ci się. Zamykasz oczy…
zzz…
ZzZ…
Budzisz się. Myślisz tylko o tym, że miałeś jakiś dziwny sen. Nad tobą jest jakiś gość który na ciebie krzyczy. Otoczenie wygląda tak jak ten… chwila, to nie sen. Jest już ranek dnia następnego. O kurwa, przecież bomba!!!
Samochód jeszcze nie wybuchł. Dziwne – myślisz sobie. Przypominasz sobie jednak, że przyjechałeś tu o 21, a jest 5 rano. Masz jeszcze 4 godziny do wybuchu! Wsiadasz do auta i bez słowa wyjaśnienia spilasz w nieznane.
Gdzie teraz jedziesz, tawariszcze?
|
Minister bez teki – bardzo ważna osoba w państwie, która przez swoją nieuwagę udostępniła ważne dokumenty plebsowi.
Czy nie wiesz…
Że o sturmbannführera często potykają się nowicjusze?