Włochy (Warszawa)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:57, 13 sie 2011 autorstwa JTTS (dyskusja • edycje) (dr. red.; jakość treści do weryfikacji)
Plik:Włochy dworzec.JPG
Przynajmniej dzielnica ma jakąś atrakcję dla fanów urban exploration...

Włochy (dawniej Porzucewo) – tereny o szumnie nazywane dzielnicą Wielkiej Warszawy.

Historia dzielnicy, czyli dzieje warszawskiej komunikacji podmiejskiej

Ta podwarszawska wioska zawdzięcza swoje istnienie powstaniu drogi żelaznej warszawsko-wiedeńskiej, co miało miejsce w 1845.

Stacja PKP we Włochach nie pamięta pędzla od okupacji niemieckiej. Pomimo tego dzielnica uważana jest za komunikacyjne serce stolicy, gdyż mieści się tutaj lotnisko im. Fryderyka Chopena na Okęciu, mające zaszczyt gościć osobistości z całego świata z Czarnym Mesjaszem na czele.

Mimo faktu, że w 1955 Włochy dołączono do Warszawy to nie było tam jak dotrzeć. Karetki błądziły. Jedyną ulicą na mapach Warszawy i okolic łączącą Włochy z cywilizacją była ul. Włodarzewska – wylotówka nieutwardzona. Na niej nawet Fiaty 126p nie dawały rady się wyminąć. Włochom pozostało jedynie PKP gdzie mieszkańcy nie mogli się pomieścić w wagonach. Warszawa się zlitowała i wydłużyła swoje Aleje Jerozolimskie aż pod nos mieszkańcom Włoch, Ursusa, Piastowa i Pruszkowa. Komuna upadła, nastał kapitalizm a z nim korki, bo warszawiacy rozpoczęli kolonizację na tych terenach. Ci warszawiacy przybywali z piętnastu różnych województw.

Zaczęto budować tam za łapówkę bloki na bagnie. Bloki mają kilka lat i się już zawalają. We Włochach znajdziemy też PGR-y, głównie na Starych Włochach, m.in. na Kleszczowej, Ryżowej, Solipskiej i Fasolowej.

Od 2007 jeździ tu metro na trasie kilkakrotnie zmienianej. Obecnie trasa Pruszków-Otwock. Ze względu na nieustanny brak funduszy metro pod ziemią jest tylko na stacji Śródmieście. Natomiast we Włochach jest ona nad ziemią, żeby pasażerom nie było za ciemno i żeby dolatywało im powietrze w trakcie podróży. Z tego względu by nie narażać się pasażerom, nie nazwano tej linii metra „metrem”, lecz „SKM”! Żebyśmy się poczuli jak w Niemczech, gdzie jeżdżą S-Bahny.

Szablon:Stubek
Szablon:Dzielnice Warszawy