Komin
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 19:54, 13 maj 2012 autorstwa Beatrycze Budyń (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to ZentroXenon. Ofiarą rewertu jest 83.9.168.151.)
Komin – budowla wybudowana na działce budowlanej, na której budowlańcy wybudowali budowlę z kamienia, drewna lub nowoczesnych metali, albo tych starszych metali, który nadaje się do budowania budowli poprzez budowlańców lub przez osoby postronne lub nastronne, niekształcone na budowlańców przez budowlańców.
Rodzaje kominów
- drewniane
- kamienne
- metalowe
- zatkane (np.przez Gwiazdora)
- wysokie
- jeszcze wyższe
- kosmiczne (chociaż takich nie ma)
- niskie
- jeszcze niższe
- termojądrowe
- przezroczyste
- powietrzne
- do szwędania (np. nie szwędaj się po kominach)
- palące się od środka/ na zewnątrz/ do pieca
- zesrane
- UFO
- zasrane
- osrane
- z chrzanem w środku (mniam...)
- z kutasem
Funkcje kominów
- Główną funkcją komina jest produkcja dymu. Dym można produkować zarówno przy pomocy olbrzymich kominów (specjalne fabryki dymów), jak i przy pomocy małych kominów (montowanych masowo przez osoby prywatne na dachach domów). Cel takiej produkcji jest niewiadomy, jednakże odbywa się ona na wielką skalę.
- Kominy znacząco przyczyniają się do zmniejszania bezrobocia. Dzięki nim pracę znajdują kominiarze.
- Kominy służą również jako droga wejścia/wyjścia dla Świętego Mikołaja.
- Kominy są pomocne w dokładnym określeniu czasu (godzina w pół do komina).
- Dzięki kominom możemy uciec od zwariowanego wariata który każe nam się zesrać do reklamówki.
- Można na nich zamontować zaskakującą liczbę anten, dzięki czemu można łowić na nie pioruny.
- Kominy z drabinkami są idealne do prób samobójczych/mordowania teściowej/chowania wódki.
Ciekawostki
- Żeńskim odpowiednikiem komina jest kominiarka.
- Kominy posiadają w środowisku swoich naturalnych wrogów, są nimi ekoterroryści.
- Stowarzyszenie Obrony Praw Kominów domaga się wypłacania stałych zaliczek kominom, ze względu na panujące w lecie bezrobocie.
- Jak wejdziesz nago do komina, to wrócisz jako murzyn.
- Na niektóre kominy założono filtry, żeby zamknąć gęby ekoterrorystom, jednocześnie zachowując dotychczasową ilość produkowanego (cholera wie po co) dymu.
- Podobno w Japonii narodowym strojem było jeszcze do niedawna Komino, błędnie u nas nazywane Kimonem, i był to materiał z nadrukowanymi wizerunkami kominów. Przypuszcza się, iż był to strój wyróżniający kominiarzy.
- KOmin to także knock out dla wszelkiego rodzaju min, co sugeruje, iż można go używać do rozminowywania terenów będących wcześniej w strefie działań wojennych.
- Wejście do niego może spowodować oczernienie.