Pijak

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 13:51, 23 wrz 2005 autorstwa Yossarian (dyskusja • edycje) (z wiki)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Gatunek podczłowieka, w dzisiejszych czasach coraz częściej spotykanego w miejscach publicznych. Charakteryzuje sie on specyficznym wyglądem (w zależności od stadium rozwoju), smrodem, przepijaniem zasiłków i tym podobnych zapomog rządowych. Można wyróżnić 3 główne stadia rozwoju: Alkocholik - pierwszy stopień zaawansowania, cechuje go leciutko zaczerwieniony pysk, w miare schludy ubiór. Piją zazwyczaj samotnie, w barach lub we własnych jeszcze-domach, z regóły lekkie napitki alkocholowe typu piwo,półwytrawne drinki. Menel - drugi stopień wtajemniczenia, charakteryzuje sie powolnym zapuszczaniem pyska (zaczerwienieni niemal 24h na dobę), ubiór wyraźnie złużyt i brudny(wyjątkiem jest Staszek - bródnowski menel mający znajowości na stadionie X-lecia, nosi on regularnie podrabiane ubrania sportowe), odór w większym stopniu oddpycha menale od społeczeństwa niż w przypadku Alkocholika. Lubuje sie w tańszych jabolach, rzadziej wódeczka typu Gorzka Żąłądkowa (piwo piją tylko w nielicznych okresach trzeźwości). Bywa on już mocno zadłużony, często rodzina go odrzuca przez co popada w depresje, a to prowadzi do ostatniego stadium głównego. Żul - ostateczne stadium (marzenie każdego pijaka), często kończy sie zgonem bądź długotrwałą śpiączką w Iźbie Wytrzeżwień. Charakteryzuje się on ryjem jak dupa Marianny Rokity, smrodem zabijającym wszelakie życie wokół niego, oraz niezmiernie lichym ubiorem (czasem bez) tzn. chodzą w cieńutkich, dziurawych i zasranych płaszczykach (nawet w zime). Piją jabole za pieniązdze zaporzyczone od kolegów bądź zlewają resztki z butelek w śmietniku, mimo to żul potrafi utrzymać wysoki poziom alkocholu we krwi co zostało wyjaśnione pobieżnie w DragonBall'u (patrz KI).


Najsłyniejsi przedstawiciele gatunku: -Leszek - podatny na picie moczu, uprzejmy, z pyskiem takimn jakby obitym cegłą, zmarł Grudnia 2002r. NIECH SPOCZYWA W POKOJU. -Kowalina - najpoteżniejsza żulica w polsce wg.GUSu, Jej moc to 200 tys. promili, łatwo wpada w gniew wyżywając sie na swym mężu, prowadzi monolog z butelką whisky (raczej rozcięczanym moczem jabolem). Kowal - małżonek wyżej wymienionej, spokojniejszy, kulejący (bo w młodości pogryzły go słonie), często gada sam ze sobą wymieniając sie tym samym poglądami. MOC - 80 tys promili Staszek - niedawno poznany menel, zasłyną na Bródnie z niebywałej gościnności oraz ładnie skaleczonego nosa. MOC - Bliżej nie określona