Gra:Strona -1762
Uderzasz dziadka pięścią w twarz, a on wydaje z siebie agonalne charknięcie i kona.
W czasie gdy pogrążasz się w zadumie nad bestialstwem popełnionego czynu, na ramieniu czujesz znajomą rękę. Odwracasz się, a Twoje paskudne przypuszczenia potwierdzają się: za tobą stoi ten wkurzający człowieczek w garniturze.
– Czego znowu chcesz? – pytasz z nieukrywaną irytacją.
– Hehe, wpadłem tylko, aby zapytać, jak się bawisz. – odpowiada z wyjątkowo obleśnym uśmiechem na ustach.
– Doskonale. – cedzisz przez zęby.
Mężczyzna w garniturze spogląda na martwego dziadka leżącego za Twoimi plecami.
– Bo widzisz, jest taki maleńki problem. Nie wiem, czy wiesz, ale zabijanie dziadków jest niezgodne z regulaminem piekła.
Po plecach przebiegają ci ciarki. Czujesz, że to nie wróży niczego dobrego.
– Jakim, , regulaminem?! – pytasz z niedowierzaniem.
– Tym regulaminem. – odpowiada mężczyzna, wyciągając z kieszeni maleńką książeczkę – Paragraf 231, podpunkt c: za zabicie dziadka w piekle dla zmotoryzowanych grozi 50 batów lub pół godziny słuchania Agnieszki Chylińskiej.
Czujesz, że serce podskakuje ci do gardła. Człowieczek w garniturze szczerzy żółte zęby.
– To jak, słonko? Którą karę wybierasz?
Co robisz?[edytuj • edytuj kod]
- Jeśli chcesz wybrać wybatożenie, przejdź do strony -1758.
- Jeśli wolisz pół godziny słuchania Chylińskiej, przejdź do strony -1768.
- A jeśli chcesz po prostu uciekać gdzie pieprz rośnie, przejdź do strony -1766.