Gra:Strona -1762

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „01:04, 15 mar 2013” przez „Wishnia (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Uderzasz dziadka pięścią w twarz, a on wydaje z siebie agonalne charknięcie i kona.

W czasie gdy pogrążasz się w zadumie nad bestialstwem popełnionego czynu, na ramieniu czujesz znajomą rękę. Odwracasz się, a Twoje paskudne przypuszczenia potwierdzają się: za tobą stoi ten wkurzający człowieczek w garniturze.

Czego znowu chcesz? – pytasz z nieukrywaną irytacją.
Hehe, wpadłem tylko, aby zapytać, jak się bawisz. – odpowiada z wyjątkowo obleśnym uśmiechem na ustach.
Doskonale. – cedzisz przez zęby.

Mężczyzna w garniturze spogląda na martwego dziadka leżącego za Twoimi plecami.

Bo widzisz, jest taki maleńki problem. Nie wiem, czy wiesz, ale zabijanie dziadków jest niezgodne z regulaminem piekła.

Po plecach przebiegają ci ciarki. Czujesz, że to nie wróży niczego dobrego.

Jakim, Słuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragment, regulaminem?! – pytasz z niedowierzaniem.
Tym regulaminem. – odpowiada mężczyzna, wyciągając z kieszeni maleńką książeczkę – Paragraf 231, podpunkt c: za zabicie dziadka w piekle dla zmotoryzowanych grozi 50 batów lub pół godziny słuchania Agnieszki Chylińskiej.

Czujesz, że serce podskakuje ci do gardła. Człowieczek w garniturze szczerzy żółte zęby.

To jak, słonko? Którą karę wybierasz?

Co robisz?[edytuj • edytuj kod]

  • Jeśli chcesz wybrać wybatożenie, przejdź do strony -1758.
  • Jeśli wolisz pół godziny słuchania Chylińskiej, przejdź do strony -1768.
  • A jeśli chcesz po prostu uciekać gdzie pieprz rośnie, przejdź do strony -1766.