NonNews:Dzień specjalnej troski o... dni specjalnej troski
7 kwietnia 2013
Wystąpienie Wielkanocy na przełomie miesięcy spowodowało, że do końca kwietnia nie ma żadnego oficjalnego święta. Oznacza to ponad cztery tygodnie zmagania się z szarym, nudnym życiem. Obywatele popadają w stagnację, a rynek – pozbawiony możliwości uruchomienia kolejnych promocji – załamuje swoje niewidzialne ręce.
– Który to dziś dzień właściwie mamy? – zapytała sąsiadkę sąsiadka.
– A co za różnica, gdy na okrągło jest to samo – usłyszała w odpowiedzi.
– Też nie pamiętasz, że nie chcesz powiedzieć?
– Ano.
Może i Wy macie teraz tego typu odczucia?
Na wszelki wypadek przypominamy, że dziś jest 7 kwietnia.
Tak, wiemy, co niektórzy z Was powiedzą. Że jak to, w kwietniu nic się nie dzieje? Nonsens! I wcale z tym nie polemizujemy. Bo to tak już jest, że gdy brakuje uroczystości, naród znajduje sobie własne. Taka nasza natura, że czasem trzeba pozwolić sobie na trochę doznań.
Na szczęście również w tak niepewnym okresie nie omieszkamy przyjść z pomocą. Znacie przecież już dobrze nasz kalendarz świąt nietypowych. Wszystkich tych, którym brakuje okazji do świętowania, serdecznie zapraszamy do odkrycia tegoż lekarstwa na smutki codzienności. Jednak ku przestrodze musimy napisać coś jeszcze.
Być może wnikliwi czytelnicy zauważyli, że opisywana sytuacja w mniejszym stopniu dotyczy szkół. W końcu trwają przygotowania do egzaminu gimnazjalnego, a maturzyści mają obecnie klasyfikację[1]. Można więc stwierdzić, że na tych poziomach edukacji cały czas trwa święto – w tym przypadku związane z zakończeniem odpowiedniego etapu. I co? Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele tęsknią za chociaż jednym dniem bez święta.
Może więc wcale nie jest tak źle?
Źródło
- „Przedjutrze”, 7 kwietnia 2013.
Przypisy
- ↑ Powodzenia!