Gra:Fantasy/strona 149
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Udaje ci się wyleczyć. Ruszasz dalej.
Wkrótce docierasz do bram Lithuvien, gdzie zatrzymują cię strażnicy.
- – Kolejny pieprzniety kapłan nie jest nam tu potrzebny! – stwierdza jeden z nich.
- – Myślę jednak, że 100 sztuk złota wystarczy abyście przez chwilę patrzyli w inną stronę?
- – Owszem, właź.
Jesteś w mieście. Idziesz na główny plac miasta, stajesz na skrzynce po jabłkach i Gra:Fantasy/strona 150|zaczynasz nauczać]].