Wchodzisz do rudery kościoła. Widzisz, że wszystko zostało tam obrabowane. Myślisz już, że to nie kościół. Ale się modlisz. Po skończonej modlitwie nagle coś się dzieje. Pajęczyny znikają, wszystko się odnawia. Drzwi się zamykają. Wszystko wydaje się być teleporterem. Aż w końcu zostajesz przeteleportowany do Szablon:209po/czarnobyl/link.