Gra:Strona 150,5
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Zaczynasz pruć seriami do tych jakże winnych ludzi. Nie krzyczą, nie uciekają tylko sobie tak stoją. Dopiero po jakimś czasie zaczynają padać jak pan Miecio spod budki z piwem. Lądujesz na trupach i nagle w dłoń wskakuje ci granat.
Co robisz?
Wkładasz go do torby razem z kałachem
Planujesz go połknąć
Odrzucasz w stronę pędzocej Krystyny z Gazowni