Cytaty:Wiedźmin 2: Zabójcy Królów
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów – cytaty.
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
A
- Iskra: – A właściwie co robią wiedźmini?
Geralt: – Rozwiązujemy problemy.
Iskra: – Och, a ja akurat mam problem z chłopakiem.
Geralt: – Znalazłaś jego wnętrzności rozwleczone na ganku, a głowę kilka kroków dalej? Bo ja zajmuję się takimi problemami.
C
- Detmold: – Czego chcesz? Dam ci wszystko.
Roche: – Nie możesz oddać tego, co zabrałeś, więc zadowolę się odcięciem ci jaj i poderżnięciem gardła.
- Foltest: – Czołem, żołnierze!
Żołnierze: – Czołem, królu!
Foltest: – Gdzie, ka, zmierzamy?!
Żołnierze: – Na bitwę!
Foltest: – Po co, ka, zmierzamy?
Żołnierze: – Po zwycięstwo!
Foltest: – No… I tak trzymać.
D
- Filippa: – Do zakłócenia tego mechanizmu będę potrzebowała nadludzkiej dawki mocy. Najlepszy byłby geniusz wody lub powietrza albo jeden z dwudziestu legendarnych pierścieni mocy.
Iorweth: – Jeden by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać.
Geralt: – A później będę na bosaka po wulkanie ganiał - jasne.
J
- Facet 1: – Jak myślicie, co je taki wiedźmin?
Facet 2: – Grzybki?
Facet 3: – Kaszę?
Facet 2: – A dlaczego akurat kaszę?
Facet 3: – Przecie on taki jak my. Poci się, krwawi więc pewnie i kaszę wpiala.
N
- Na kuich duch próbowaliście przepłynąć rzekę… Nie udało się, ale próbowaliście dzielnie przez parę godzin.
- Autor: Ves
- Opis: streszczając Geraltowi przebieg wieczornej libacji z Niebieskimi Pasami.
- Roche: – Nie miałeś podpalać więzienia. Miałeś się przekraść, a nie przerąbywać przez całe więzienie!
Geralt: – Dałeś mi klucz do kajdan, a nie czapkę niewidkę.
- Roche: – No to opowiem ci bajkę.
Geralt: – Lubię bajki.
Roche: – Był sobie wiedźmin, który został posądzony o morderstwo króla.
Geralt: – Ciekawe, czy słusznie.
Roche: – Zarzuty były bardzo poważne i tylko jeden człowiek mógł mu pomóc.
Geralt: – Niech zgadnę - piękny książę.
Roche: – Nie. Dowódca Niebieskich Pasów. Niestety, wiedźmin nie przyjął pomocy i został powieszony.
Geralt: – Do rzyci ta bajka.
P
- Przynajmniej umrę z ręką na ślicznym tyłeczku!
- Autor: Vernon Roche
R
- Foltest: – Różne rzeczy mogą pójść nie tak podczas szturmu, ale smok był kroplą która przegięła pałę goryczy.
Roche: – Przelała.
Foltest: – Co przelała?
Roche: – No… goryczy. Czarę.
W
- Wzbiję się na wyżyny krasomówstwa. Będę chytry jak lis i delikatny jak młode cycuszki.
- Autor: Zoltan Chivay
Z
- Zabraniam wam ginąć jak idioci!
- Autor: Foltest
- Troll: – Zupa z cebulą. I elfami. Ty chcesz?
Geralt: – Nie lubię cebuli.
Troll: – Ty głupi. Elfy dobre z cebulą. Jak pomidor.