Gra:Strona 8146296

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 17:33, 11 lip 2023 autorstwa Adoor321 (dyskusja • edycje) (Poprawki same się robią…)

Przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz… Tak przez jakieś dwa lata… Przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz… Kolejne lata mierzysz Amazonkę aby się upewnić czy dobrze obliczyłeś… Mimo to ciągle masz wrażenie, że ciągle się mylisz…

Nagle cię oświeciło. Tym czymś była ruska latarka do świecenia w dupie wyciągnięta przez opuszczającego twój odbyt profesora od matmy. Poprawia on wyjątkowo nie obsrane swoim gównem spodnie i pyta:

– A co to gagatku? Matmy się zachciało w środku dżungli. A mówiłeś, że ci się nie przyda!

– Darujmy sobie dawne animozje. Powiedz mi lepiej, co robić? Poświęciłem kilka lat na liczenie tej piSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragmentlonej rzeki i nadal nie jestem pewny wyniku.

– A co ja na ten mówiłem? Nie wiesz, co robić – licz deltę! Proste jak scałkowanie hamiltonianu funkcjonału wektora iloczynu skalarnego!

Po tych słowach oddalił się w stronę wody, która zaczęła nabierać niepokojąco czerwonego koloru…

To co robisz?

  • Jeśli chcesz obliczyć deltę jak pan profesor powiedział, przejdź tu.
  • Jeśli chcesz iść dalej, podążaj na stronę.
  • Jeśli chcesz iść nigdzie, to zapraszam tędy.
  • Jeśli zamierasz uratować profesora przed pożarciem przez piranie, proszę bardzo!