Breakdance
Wystąpiliście tutaj w pięciu i zatańczyliście bredgensa. Taniec na głowie, jak ktoś nie wie.
- Andrzej Lepper o bredgensie
Breakdance (od ang. taniec-połamaniec) – nowoczesny taniec, część kultury hip-hop. Polega na zamiataniu podłogi własnym ubraniem za pomocą dynamicznych, mechanicznych ruchów. Breakdance został stworzony pierwotnie po to by zastąpić drogie maszyny takie jak odkurzacze, froterki itp. pracą ludzi. Z czasem murzyńscy niewolnicy uprawiający breakdance zaczęli nazywać się „bibojami” i zaczęli grupować się w „squady” (nie mylić ze squatami). Z czasem breakdance jako taniec rozprzestrzenił się na cały świat i podzielił swoich zwolenników na uprawiających „pałer mófs” (figury akrobatyczne) oraz „styl” czyli tzw. „flava” (nie mylić z flegmą), czyli po prostu tarzanie się bez ładu i składu.
Biboje rywalizują ze sobą staczając tzw. „batelki”. Polega to na tym, że tancerze zbierają się w kółeczku i robią to co zawsze (froterują podłogę), lecz przy okazji pokazuje się obraźliwe gesty, bądź intymne części ciała członkom konkurencyjnego „squadu”. Niestety, nie wolno się bić, dlatego czasem w wyniku frustracji zawodników ucierpi np. czapka konkurenta.
Po czym poznać biboja?
- Gdy wchodzi do jakiejś miejscówy, najpierw sprawdza stan podłogi.
- 4 GB jego iPoda zajmuje muzyka z lat '70.
- Główne rozmowy przy piwie to: break, dupy, break, samochody, break i bboing.
- Uczy swojego chomika wcześniej wspomnianych „połerów”, salt itp.
- Słucha muzyki, którą już jego rodzice uważają za oldschool'ową.
- Zazwyczaj nosi spodnie z krokiem przy asfalcie, oraz słuchawki zajmujące połowę głowy (choć nie jest to regułą).
- Używa dziwnych słów takich jak: toprok, fudłork, pałer mófs, flava itp.
- Współczuje każdemu, kto nie tańczy break'a.
- Chce się popisać swoimi umiejętnościami, a gdy go o to proszą stwierdza, ze prawie nic nie umie.
- Odnosi 20 miliardów kontuzji podczas jednego tańca więc nie może ci pokazać potrójnego salta z tulupem.
- Na jego głowie widnieje tzw. gniazdko (lecz każdy wie, że b'iboje mają tajne kontrakty z UFO).