Cytaty:Nauczyciele

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Cytaty nauczycieli:

  • Nie obchodzi mnie czy wylecisz drzwiami, czy założysz spadochron!
  • Jesteś wysoki to po kolanach będziesz chodził
  • Atom ma już oktet i jest już happy
    • nauczyciel:To teraz opowiem wam żart.
    • uczeń: o znowu beton!
    • nauczyciel:<foch> nie chcecie, to nie(minuta ciszy)
  • Jak coś jest popularne to znaczy, że wszyscy tam walą
  • Dyżurny.. Bez przypominania (mowa starciu tablicy)
  • Zapiszcie sobie, że za tydzień jest niezapowiedziany sprawdzian
  • nie produkujcie się tak, Mickiweicz już pana Tadeusza napisał, nie będziecie lepsi .
  • Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono
  • ...Bo to była dzika cywilizacja
  • Podajcie numer strony dla tych, co nie mają książek
  • No dobra, nieobecni wstać
  • Mówi takie bzdury, że aż uszy opadają
  • Wyskoczę tu z kapci zaraz...
  • Ludzie, trzymajta mnie, pod szafę wejdę!
  • My nauczyciele jesteśmy jak wróble na drucie
  • Staraj się czytać tak jakbyś czytał swój własny testament
  • X przestań się przeciągać bo mi się przestaje chcieć... pracować
  • Zamknij się w komórce i rób apage, apage szatana
  • A teraz zróbcie trójkąt czworoboczny...
  • Kiedyś cię znajdę! (Nauczyciel o błędzie)
  • 3 równa się 2
  • Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, że mam słaby wzrok.
  • Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki.
  • Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.
  • Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy na wieloryba.
  • Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.
  • Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.
  • Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.
  • No dalej chłopcy...tak czy nie tak?
  • Jak cię widzę to jestem za aborcją.
  • Jesteście, jak przedszkolaki!!! Dlatego będę Was przytulać, całować, ściskać.
  • To jest lewa, czy prawa? Lewa, nie! Prawa! Kurczę, strony mi się mylą.
  • Jeszcze nie zdążyłam Wam usprawiedliwić usprawiedliwień.
  • Paweł, nie demoluj sali tymi nożyczkami.
  • To trzeba cofnąć do przodu.
  • Za dużo słów, straciłam kontakt z początkiem.
  • Nie poprawiłam waszych sprawdzianów bo miałam kupę do zrobienia.
  • Ja widzę, X, że ty w ogóle nie chcesz zdać. A wiesz, że jutro jest rada pedagogiczna. A ja na tej radzie nie ruszę ani 'tym' palcem (wystawia palec wskazujący), ani tym palcem (wystawia fucka-palec środkowy), aby ci pomóc.
  • Wiecie dlaczego w mojej sali nie ma gazetki? Bo znudziło mi się ciagłe ścieranie słów pod moim adresem zaczynających sie na CH, a konczących się na UJ.
  • Dziś będziemy się uczyć o kwasie palmitylowym. KWASIE JAKIM?! Palmi... tylooowym...
  • Ma takie duże okulary i nie słyszy...
  • Mateusz, nie baw się tym, co masz pod ławką
  • Wiesz co można na intuicję? Jakie imię wybraliście dla waszego dziecka...
  • Masa molowa to jest podana masa molowa.
  • Proporcja jest pod każdym wzgędem proporcjonalna.
  • 10 razy to już jest mało, ale im lepiej tym dokładniej.
  • Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.
  • Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.
  • Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.
  • No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.
  • Jeden trzyma, drugi rżnie... (na lekcji techniki)
  • Dlaczego tego nie umiesz? Przecież to jest takie proste, że można się tego nauczyć z jednym palcem w nosie!
  • Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!
  • (Polonistka pod koniec lekcji) Moi Kochani powoli dochodzimy do finału, Ja też dochodzę
  • (Polonistka do kilku uczniów) Chodźcie tu obytroje!
  • A to sreberko ucieka przed pałeczką jak ciastka kiedy zjemy ich za dużo" (fizyka)
  • Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka)
  • Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.
  • Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?
  • Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy
    • Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia
  • W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty
    • Opis: Nauczycielka muzyki
  • Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra.
  • Chyba uszy zalewajką myjesz?!
  • Kolesie na solarium mówią do mnie fryta
  • Jesteście wolni jak ptacy(polonistka)
  • Kuryle - wiecie skąd ta nazwa? Na tych wyspach ruscy krzyżowali kury z gorylami.
  • (Nauczyciel matematyki przed rozpoczęciem rozwiązywania zadania) Posiedzimy sobie w pozycji stojącej naszego samochodu
  • (j. polski) No, w Hollywood to musi być każdy aktywny seksualnie... No co?! Takie to śmieszne?! To możemy o Misiu Uszatku porozmawiać!
  • (matematyka)Ile ja mam wam jeszcze powtarzać, że nie ma większej i mniejszej połowy? Połowy sa zawsze równe! Ale zresztą po co ja to mówię, skoro i tak większa połowa klasy tego nie zrozumie...
  • (geografia) No, to za tydzień zrobimy sobie małą, niezapowiedzianą kartkóweczkę...
  • (j. polski) Dobrze P., że się oburzyłaś, ty się oburzyłaś i ja się oburzyłaś i jest oburzenie do kwadratu.
  • (historia) Tak to zawsze jest czasami
  • (j. polski) No, nie przekonujcie mnie! Nie jestem taka pazerna jak wy!
  • (j. polski) Czujesz dramat sekretyczny?! Czujesz, jakie to fajne?! Niee?! To już wiesz!
  • (j. polski) Zrobili liberum veto i żyli se pączki w maśle
  • (matematyka) Teraz wszystko się rozjaśniło niczym ja, który rozjaśniam wszystko wokół
  • (nauczyciel, którego nazwisko to nazwa pewnego bardzo bardzo sympatycznego warzywa) Zadanie. Bardzo, bardzo sympatyczne. O bardzo, bardzo sympatycznym warzywie. O Cebuli.
  • Nauczyciel historii na zastępstwie:
    • Tak. Stoicie. Ty, Shazza, wyjmij tą gumę z otworu gębowego. Siadajcie. Widzimy się po raz pierwszy, wypadałoby coś o sobie wiedzieć. Nazywam się X, nauczam wspaniałych przedmiotów jakimi są religia i biologia. Wiecie o mnie już wszystko. Teraz wy. B. Paweł... gdzie mieszkasz?
    • Paweł: Koło rynku.
    • Taaa... koło rynku, ale pod którym wiaduktem? W której kratce ściekowej?
  • Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku:
    • Pani profesor puściłam się...
    • Gratuluję, a z kim?
  • Lekcja geografii:
    • Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia?
    • Od czasu do czasu
  • Lekcja historii:
    • Teraz ktoś powinien zadać pytanie: "Czy musiało dojść do tej bitwy?"
    • Czy musiało dojść do tej bitwy?
  • Na korytarzu, rozmawia Pani Z. z panią K.
    • p. K.: A z czego oni tak rechoczą?
    • p. Z.: No nie wiem, chyba ze mnie, że im kartkówkę zaraz zrobię.
    • p. K.: Taa, zboczenie zawodowe...
  • (Klamka zaczyna się ruszać. Nauczyciel wybiega, łapie tych którzy ruszali tą klamką) Czemu klamaliście?