Jaśkowice

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 22:30, 12 sie 2007 autorstwa 87.205.142.146 (dyskusja) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Jaśkowice - Kraina winem i denaturatem płynąca, gdzie mieszka się w jaskiniach a na ludzi polują niedźwiedzie, jelenie, a także hipopotamy. Umiejscowiona jest ona w województwie śląskim, nieopodal drogi Katowice (Stalingrad) - Skoczów (32kilometry). Pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z epoki kamienia, jest nią napis „kurwa” na głazie w centrum wsi (tuż obok pomnika Lenina). W średniowieczu miasto było uważane za kraniec świata, obecnie wszystko jest okej, tyle ze 18 lat po upadku komunizmu jedzenie dalej jest na kartki, czego nie można powiedzieć o alkoholu. Jedyna alternatywa transportu miejskiego to kolej – raz na dzień przejeżdża tam pociąg z węglem. Do atrakcji tej metropolii można zaliczyć kopalnie „Fryderyk” gdzie jest produkowana wyśmienita wódka, obecna na stołach wielu polskich smakoszy klasy średniej. Znajduje się tam również supermarket. Faktem iż jest on na poczcie nie przejmują się mieszkańcy ustawiając się co rano w kolejce po wino. Ciekawostką jest to, iż w Jaśkowicach kręcono zdjęcia z „Mordoru” do „Władcy pierścieni”, a linia kolejowa przez nie przejeżdżająca nosi nazwę Katowice Ligota - Nędza . Miasto odegrało ważną rolę w II wojnie światowej, tam to właśnie polegli dwaj żołnierze wroga, pijąc alkohol z miejscowymi. Jaśkowice są eksporterem na skalę światową tanich kondomów, a także oranżady o smaku musztardowym „syf”. W ostatnim czasie miasto zasłynęło z odwiedzin przybyszów z kosmosu, którzy gwałcili krowy i trzodę chlewną, władze jednak olały doniesienia z powodu iż ów wydarzenie miało miejsce w dzień między wiejskiego turnieju palenia Marihuany. Kontakt ze światem zapewnia Jaśkowicom wymieniony wyżej pociąg, a także… w sumie to już nic. Ostatnia ekspedycja mająca na celu podłączenie Internetu skończyła się zaginięciem facetów od kablówki.