Blog
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Blog – usługa udostępniana dla dzieci i ludzi w jakimś stopniu niedostępnych psychicznie. Znamy wiele serwisów, które udostępniają właśnie takie usługi. Blogi są popularne, bo są za darmo; każda chora lub ułomna dziewczyna, która ma internet, musi posiadać bloga; każdy fan Radiostacji Roscoe, Tokio Hotel, Mody na sukces, Dody, Od przedszkola do Opola musi, ale to musi mieć bloga.
Zjawiska związane z blogami
- Komentarze. Dla posiadaczki (rzadziej posiadacza) bloga są największym dobrem i jedynym celem życia. W blogowym światku pełnią rolę waluty. Można je zdobywać uczciwie (np. przez umieszczanie napisów KoFfAnI k0m3nT0VaCh MoYeG0 SłIt BloOg4sKa :* :*, chociaż uczciwość tego rozwiązania stoi pod znakiem zapytania) lub wygrywać w konkursach (np. zdjęcie gwiazdy z zasłonionymi w Paincie oczami, kto zgadnie pierwszy, 250 komentarzy, drug 100, a trzeci 50). W przeciwieństwie do większości walut, komentarzy nie można stracić, nie można ich także na nic wydać. Jedyne do czego mogą służyć, to szpanowanie przed SłIt Ko0mPeLkAmI (Ł0Ł AlE MaM Do0sHo KoMeNtOoF Na MoIm SłIt Bl00g4sQ :D:D:*<szczęśliwa>). Komentarze zwykle są pozostawiane: bylekomu, bylejak, bylegdzie... i byle tylko. Nie ważne czy blog nosi tytuł "Opis bloga" jest biały i wszędzie tylko wskazówki jak go uzupełnić i tak te oszołomione istoty zostawią Ci komentarz "SłiTaśNy BloKuŚŚśekczeNiNieCzuSiuczeŃcyk, wpadnij do mnie slitasna-princi-i-her-awitasssny-world.xx.pl. Mogłyby to nawet zostawić na blogu ministra edukacji...
- Pokemony i używane przez nich pokemoniaste pismo.
- Gifki (nazywane też glitterami) – ważne, aby były błyszczące i różowe z Hilary Duff oraz Paris Hilton lub z błyszczykami i tuszem do rzęs. Musi tak jebać po oczach, żeby twój komputer mógł służyć także jako opalacz.
