Bruinena

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Kal, daj sobie spokój. Te wstawki o Ondu są niesmaczne...

Gracze Bruineny

Gracze Bruineny dzielą się na cztery grupy: Statsiarzy, Klimaciarzy, Hybrydy, Noobów.

Statsiarze - dla nich Bruinena to tylko bzdurne klikanie, zaliczanie resetów, a jak ktoś próbuje fabularnie coś zdobyć, to wrzeszczą, że to zero starania się itp., jakby nie rozumieli, że pisać też trza umieć.

Klimaciarze - mają w dupie technikę i statystyki, grają głównie na poczcie. Klimaciarze będący "na gorze", rządzą się i decydują za wszystkich, zmieniając losy krainy po paru sesjach na poczcie. Nabijają tez lvl i statsy, kryjąc się za immunitetami, po co? Nie wiadomo, prawdopodobnie dlatego, że lubią mieć miliony na koncie, nie ryzykując przegranych walk etc.

Hybrydy - prawdopodobnie gracz ideał, z bicia statów bierze logiczne, zwięzłe, matematyczne myślenie, zaś z klimacenia zdolności humanistyczne. Gatunek ponoć zapomniany i wymarły, spotykany rzadziej niż dziewica. Gdzie ich znaleźć nie wiedzą nawet najstarsi Indianie.

Nooby - więcej ich niż turasów w Knight Online i Silkroad, stanowią największą bolączkę tej gry. Często udają klimaciarzy, umieszczając w profilu wpis "Postać czysto fabularna". Niestety, klimat jest im obcy.


Forum

Nieodłącznym elementem gry na Bruinenie, są awantury na forum. Skoro już przy forum jesteśmy, warto wspomnieć o administracji owego przybytku, cóż... Nie wygląda to za ciekawie, Ondu ma się za właściciela tego forum, banuje bez opamiętania, zamykając usta lepiej niż cenzura za komuny. Na szczęście, jest, a raczej była grupa dzielnych wojowników, o wyzwolenie forum, pogardliwie nazywano ich "spamerami", obecnie wyginęli i jest ich mniej niż Mc Donaldów w Etiopii. Z legendarnej Świętej Trójcy, ostał się ino jeden, Kal, Laris i Bael odeszli do krainy offtopem i spamem płynącej, gdzie nie ma banów, a o Ondulcu nigdy nie słyszano.


Galeria Sław

Vaen i Aktegev - legendarni władcy, owiani mitem niemal tak wielkim jak ten o potworze z Loch Ness, ponoć po ich odejściu Bruinena upadla. Prawdopodobnie odpłynęli za morze, do Valinoru, gdzie klimat rośnie na drzewach.

Yilanea/Liv/czy jak jej tam jeszcze było - znana głownie z awantur na forum, ma się za mistrzynie klimatu i popełnia czasem bardzo głupie błędy. Właścicielka wspaniałego konia o imieniu "Szatański Werset", tylko skąd w Śródziemiu znali słowo szatan...?

Nomak - stworzenie równie legendarne co Smaug, ponoć cala Bruinena było jego multikontem, wraz z Markizem oszukał podobno wszystkich, można po tym wywnioskować, ze znakomicie sprawdziłby się w polskim rządzie.

Damrod - wódz i największy spośród licznego plemienia noobow, potocznie zwany Damdziem lub chabeta, największa plotkara Bruineny, przez co wykorzystywany jest czasem do przesyłania informacji. Łatwo go oszukać, dzięki czemu staje sie czesto pośmiewiskiem innych, szczególnie ludzi z klanu Synowie Gondoru, którzy przyjęli go w swe szeregi, by zafundował im armie.

Kal - emojolhelomelomadafaka (albo Wiking). Obecnie tyrający na czarno jako karczmarz (brakuje mu klimatycznej licencji karczmarza i wypasionej chatki na kurzej stopie. Tak byłby legalny). W przeszłości przepadał za wpadaniem do karczmy i wbijaniem sobie sztyletu w serce, a także do powracania miedzy żywych następnego dnia. Posądzany o konszachty z Narien, której Laris nienawidzi i vice versa. Najstarsi Indianie pozamykani w rezerwatach na Sybirze nie wiedzą, czemu Laris i Narien darzą się tak wielkim, ognistym uczuciem, pełnym dzikich porywów namiętności.


Powiedzenia popularne wśród graczy

  • Są rzeczy których kupić nie można, za wszystkie inne zapłacą Nomak i Markiz.
  • Gdzie MG sześciu, tam nie ma klimatu.
  • Kiedyś było lepiej...
  • - Kiedy będzie global reset? - Jak Markiz i Nomak znajdą wolną chwilę.