Obiad

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:32, 18 lip 2008 autorstwa ArturVonFornal (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Ziabojler. Autor wycofanej wersji to 83.94.208.137.)

(...) wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki.

Terry Pratchett o obiedzie.

Obiad – centralny posiłek sezonu letniego na Grenlandii.

Czym to pachnie i jak się to je

Jeżeli patrzeć na to ze strony ciężkozbrojnego mistrza husarii, obiad może podśmierdywać miodem. Jednak ze strony lekkozbrojnego giermka piechoty morskiej obiad pachnie niewybaczalnie pięknie i powabnie.

Jeść możemy to w sposób trojaki. Po pierwsze możemy wciągnąć obiad nosem. Po drugie możemy wetrzeć go w dziąsło. Po trzecie możemy rozpuścić go w szklance i wypić.

Szablon:Stubkuch

Szablon:Posiłki