Heroes of Might and Magic
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Heroes of Might and Magic – seria gier strategicznych. Jest grą kultową, a kult ten opiera się na założeniu, że „trójka jest najlepsza”.
Ogólnie o grze
Heroes of Might and Magic charakteryzuje się wysokim poziomem logiki. Oczywistym przecież jest, że cała armia zmieści się na jednym koniu, chociaż (o dziwo!) i tak widzimy na tym koniu tylko naszego bohatera. Ponadto gra kładzie bardzo duży nacisk na zmysł strategiczny. Wymaga wiele taktycznego myślenia. W grze nie wystarczy bowiem mieć olbrzymią armię. Trzeba mieć armię większą od przeciwnika!
Gry w serii
- Bohater siedzi w namiocie, boi się wroga.
- Kościstość nie jest w modzie, jest tylko jeden kościsty bohater.
- Bohater nadal boi się wroga.
- Bohater jest strasznie niedowartościowany: nie może nauczyć się wskrzeszać zmarłych w kościstej formie, barbarzyńca nie może być magiem.
- Prawdziwy przełom – bohater nie kryje się w namiocie przed wrogiem.
- 9 miast. Z których tylko 7 da się grać. A kolejne dwa są banowane na turniejach.
- Oryginalne czary: pole siłowe, ściana ognia, kula ognia.
- Przeło - bohater chodzi, walczy, i pada po pierwszym walnięciu małym mieczykiem w łogromnego smoka.
- Kolejny przełom – bohater służy jako maszynka do zabijania: zabija 3 czarne smoki uderzeniem.
- Genialna fabuła – zderzyły się dwa kawałki magicznego żelaza i było wielkie bum. I wtedy pojawiły się portale do nowego świata.
- Metale w formie bohaterów – walą gitarą.
- Powrót do tradycji: bohater boi się wyjść z namiotu, bo świat się trójwymiarowy zrobił...
- Nowość: Bohater na swoim koniku przebiega przez kamienie.
System czarów
Myślisz, że w takiej kultowej grze są oryginalne czary? No to zonk.
- Magic Arrow – magiczna iskierka. Po roku potrafisz zabić 60 motyli na raz.
- Lighting – po roku przeszkolenia zabija do trzech razy więcej owadów rozmaitego rodzaju niż standardowa iskierka.
- Slow – permanentna anemia.
- Fast – włączenie trybu kota z pęcherzem. Paradoksalnie, nie przyspieszysz tym swojego młodego smoka, bo ten jest na ten czar odporny.
- Summon Boat – kradnie łajbę.
- Destroy Boat – niszczy łajbę. Dla desperatów, starych wyg i wyjątkowych cyników.
- Destroy Undead – dyskryminacja umarlaków.
- Beast - dyskryminacja smoków, hydr i behemotów.
- Inferno – sądzisz, że piec hutniczy jest straszny? No to się mylisz!
- Town Portal – średnio doświadczeni gracze starają się przed grą wymodlić, aby w swoich zamkach mogli się tego wyuczyć.
- Implozja – niestety skuteczne przeciwko smokom. Ssie. Manę. Że hej.
- Armageddon – wychodzisz na kawę i zaczynasz się zastanawiać, jak właściwie czuli się sodomici podczas własnej zagłady?
- Modlitwa - paradoks. Błękitne smoki są na to odporne
Uzależnienia
- Poruszasz się tylko na koniu, bądź na czymś, co cię wiezie.
- W ciągu jednego dnia, poruszasz się tylko określoną ilość kroków. Jak już ją wykonasz, stoisz w miejscu i wyczekujesz następnego dnia.
- Jeśli jednak chcesz powiększyć swoją ilość ruchów, musisz się skierować do stajni, na najbliższej wsi.
- Podczas bijatyki, poruszasz się o określoną ilość kroków. Zadajesz tylko jeden [w bardzo rzadkich przypadkach dwa]ciosy, po czym pozwalasz na cios przeciwnika, w ogóle się przed nim nie broniąc.
- Jeśli to czytasz czujesz się obrażony, to także duża oznaka uzależnienia.
- Co dzień próbujesz wyłudzić od rodziców od 500 - 4000 zł.
- Widzisz orła w zoo i drzesz się na cały głos "ptak gromu, ptak gromu!".
- Usiłujesz jeździć na krowach, by naśladować dzielnego bohatera Orków.
- Zastanawia cię, dlaczego Portal nie chce się przed tobą otworzyć.
- Ganiasz białe konie po polankach z dzikim wrzaskiem "jednorożec".
- Zastanawiasz się, kto ci podebrał artefakty.
- Rozdajesz kieszonkowe biednym, by zyskać trochę PD.
- Kategorycznie odmawiasz wyjazdu w góry, ponieważ:
Są tam behemoty. I cyklopy. I behemoty. I takie śliczne ptaki gromu. A wspominałam o behemotach?
- Rozmawiasz z wiekowymi drzewami, które cię ignorują. Usiłujesz je przekonać, by dodały ci lvl za darmo.
- Nigdy własnoręcznie się nie bijesz. Przecież Twoja armia Cię wyręczy!